Dzisiaj rano usłyszałem dźwięki silników motocykli. Myślę sobie "pewnie jest dziś jakiś wyścig na torze". Jak się okazało faktycznie były dzisiaj wyścigi, na które pojechałem razem z Piotrem i Krzychem. Pogoda bardzo ładna, nie za ciepło, nie za zimno, leciutki wiaterek i spokojna jazda.
Komentarze (1)
A mieliśmy jechać dalej ;/ no ale bardzo ładnie. Ty powinieneś się uczyć na bio :P
hmm...uwielbiam rower, podróże, a ostatnio coraz bardziej fotografię. Tak się jakoś w moim życiu potoczyło, że zawsze miałem styczność z rowerami. Jeszcze przed komunią jeździłem na dwóch starych góralach. To również na rowerze miałem swój pierwszy wypadek... Kidy miałem jakieś 6 lat moja wycieczka do pobliskiego lasku skończyła się czterema albo pięcioma szwami w kolanie po locie przez kierownice. Ślady nosze do dzisiaj.
To tyle, zapraszam na mojego bloga i do wspólnych przejażdżek.
Pozdrower
Mateusz
e-mail:sq3mka@gmail.com