Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:81.84 km (w terenie 12.00 km; 14.66%)
Czas w ruchu:04:35
Średnia prędkość:17.86 km/h
Maksymalna prędkość:33.00 km/h
Suma podjazdów:239 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:27.28 km i 1h 31m
Więcej statystyk

Słonecznie

Wtorek, 5 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Kolejny jeden z niewielu słonecznych dni w tym roku. Żal było nie wykorzystać takiej pogody. Po powrocie z pracy, szybki obiad, zmiana ciuchów i przed 16 zaczynam kręcić. Dzisiaj nie odwiedziłem żadnych nowych terenów, jednak takiej konfiguracji trasy jeszcze nigdy nie pokonałem.

Na początek jadę na Junikowo skąd terenem przez szachty docieram na moment do Fabianowa z którego szybko dojeżdżam na ulice Cmentarną. Rozdziela cmentarz komunalny i lasek Marceliński. Następnie ścieżkami rowerowymi wzdłuż Złotowskiej, Bukowskiej oraz Polskiej wjeżdżam nad Rusałkę.

Nie zastanawiając się długo, skręcam w stronę jeziora Strzeszyńskiego. Bardzo przyjemna pętla wokół tego zbiornika i wracam nad Rusałkę. Na zakończenie asfaltami (bo inaczej się nie da) najkrótszą drogą do domu.

Pierwsze odwiedziny WPN-u

Poniedziałek, 4 marca 2013 · Komentarze(0)
Pierwsze odwiedziny WPN-u w 2013 roku. Pogoda wreszcie się poprawiła. Od bardzo dawna zrobiło się słonecznie. Gdy ruszałem było 7 stopni. Dojazd do parku przez Fabiano i Komorniki. Następnie Graiserówka i podjazd pod punkt widokowy. Dalej szlakiem nordic walking. Przy rozwidleniu dróg odbijam w stronę jeziora Jarosławieckiego. Kolejne kilometry pokonuje przecinając DK 5 oraz asfaltami w stronę domu przez Chomęcice, Głuchowo, Komorniki, Plewiska, Fabianowo i Junikowo.

Po godzinie jazdy zaczynało się ściemniać, więc zaczęła spadać również temperatura. Gdy dotarłem do domu termometr wskazywał zaledwie 2 stopnie.

Transport authora

Niedziela, 3 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie
Przejazd rowerem Patrycji przez miasto do mojego domu, aby dokonać niezbędnych napraw przed sezonem. Siodełko za nisko dla mnie, luzy na piastach i tylko 2 przełożenia...ale mimo to bardzo przyjemny wieczór i muzyka w uszach, więc jechało się zdecydowanie dobrze.