Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2009

Dystans całkowity:454.95 km (w terenie 105.50 km; 23.19%)
Czas w ruchu:20:32
Średnia prędkość:22.16 km/h
Maksymalna prędkość:59.30 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:26.76 km i 1h 12m
Więcej statystyk

szkoła

Poniedziałek, 28 września 2009 · Komentarze(0)
Kolejny tydzień szkoły czas rozpocząć. Dzisiaj nie wziąłem bluzy i momentami było mi chłodnawo ale generalnie dało się przeżyć.

W drodze powrotnej kierowca robiąc jakiś dziwny manewr (coś w stylu zawracania ale generalnie nic tego nie zapowiadało) prawie we mnie wjechał. Ten sam kierowca dwa skrzyżowania dalej spowodował by kolejny wypadek, ponieważ wymusił pierwszeństwo.

Jak by tego było mało prawie wjechalibyśmy w taksówkarza który w ostatniej chwili zrezygnował z zajechania nam drogi.

Całe szczęście ostatecznie dojechałem cało do domu.

Parada ciągników

Niedziela, 27 września 2009 · Komentarze(5)
Kategoria Samotnie
Widmo pogorszenia się pogody sprawiło, że postanowiłem dzisiaj ruszyć się gdzieś rowerem.

Początkowo chciałem pokręcić po WPN-ie, dlatego ruszyłem przez Fabianowo, Komorniki. Niestety miałem bardzo mało czasu, więc przed granicą parku skręciłem na Szreniawie, po drodze zaliczając wjazd i zjazd z górki na której znajduje się wieża widokowa.

W Szreniawie zdziwił mnie fakt tak ogromnej liczby ludzi, okazało się, że dzisiaj odbywał się tam jakiś festyn, a ja trafiłem na coś w rodzaju parady ciągników od takich:


do takich, oraz wiele innych mniej lub bardziej przypominających "standardowe" ciągniki:
Zabytkowy ciągnik © sq3mka


W drodze powrotnej czułem się fatalnie, nie miałem w ogóle powera, nawet specjalnie nie wiało, a ja czułem się strasznie zmęczony. Nawet nie chciało mi się "posiedzieć na kole" wyprzedzającego mnie kolarza ehhh...

użytkowo/robótka

Sobota, 26 września 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj razem z Pawłem do Zakrzewa. Powrót do domu o zmroku.

Poznańska masa krytyczna/szkoła

Piątek, 25 września 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj rano do szkoły wcześniej, dlatego zdecydowanie zimniej. Trasa bez problemów.

Po południu przyjechał po mnie Paweł, pomógł mi w domu i pojechaliśmy na masę. Niestety na rozpoczęcie na rynku nie zdążyliśmy, a nie znaliśmy dokładnie trasy przejazdu, dlatego pojechaliśmy oczekiwać masę na rondzie kaponiera. Po około 15 min masa najechała. Przejazd tym razem odbywał się pod opieką policji.

Ehh już czuć w kościach, że zaczyna się jesień - wieczorem lekko mówiąc chłodno.

Szkoła

Czwartek, 24 września 2009 · Komentarze(0)
Wreszcie, jutro piątek...i weekend. Dzisiaj spokojnie i bez problemów po za jednym debilnym kierowcą który wykazywał objawy osoby nadpobudliwej.

Szkoła

Środa, 23 września 2009 · Komentarze(0)
Kolejny dzień w szkole za mną.

szkoła

Wtorek, 22 września 2009 · Komentarze(0)
Kolejny dzień w szkole. Oby do przodu...oby do lata.

szkoła

Poniedziałek, 21 września 2009 · Komentarze(0)
Niestety, dzisiaj znowu do szkoły. Razem z Piotrem i Pawłem spokojnie, bez problemów.

Wielkopolski Park Narodowy

Niedziela, 20 września 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj z Piotrem pojechaliśmy do WPN-u. Tym razem dojazd najpierw przez tzw szachty (glinianki) dalej przez Komorniki, już w parku Greiserówką na czerwony szlak wzdłuż j.Góreckiego aby pokazać Piotrowi ruiny zamku na wyspie zamkowej. Powrót tą samą trasą.

Dzisiaj zdecydowanie cieplej niż wczoraj, mniejszy wiatr, a i w WPN-ie jakoś dziwnie więcej ludzi.

WPN

Sobota, 19 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie
Dzisiaj przed południem pojechałem wraz z Pawłem zobaczyć nowy sklep cyklotur-u. Generalnie fajnie, że blisko, dużo miejsca ale w pierwszym dniu jeszcze problemy z organizacja, ponieważ nie mają pełnego asortymentu, mimo to myślę, że będzie to mocna konkurencja dla lokalnych sklepów.


Następnie na chwilę do innego sklepu, potem do cioci i do domu na obiad.

Po obiedzie głód pedałowania pozostał, więc postanowiłem wybrać się do WPN-u.
Pojechałem standardową trasą przez Luboń i Wiry, dalej już w samym Parku ruszyłem single-trackiem wokół jeziora Jarosławieckiego, podczas którego zrobiłem małą sesję foto (niestety nic ciekawego nie wyszło).

Moim kolejnym celem jest jezioro Góreckie i "rzut" oka na wyspę zamkową.
Ruiny zamku na wyspie zamkowej © sq3mka

Dalsza część jazdy to mniej lub bardziej zamierzone błądzenie na szlakach, ostatecznie dotarłem do j.Kociołek, a dalej jeszcze bardziej błądząc do miejscowości Krosinko, gdzie odbiłem na Mosinę/Poznań.

Jednak jeszcze było mi mało, więc zbaczając z głównej drogi ruszyłem tzw Greiserówką (Została wybudowana w latach II wojny światowej, celem umożliwienia dojazdu z obecnej drogi nr 5 Poznań - Wrocław w Komornikiach do Jezior, gdzie nad Jeziorem Góreckim wybudowano rezydencję dla hitlerowskiego namiestnika Rzeszy w Kraju Warty.)

Po dotarciu do Komornik, trasą standardu do domu.