szkoła
Poniedziałek, 28 września 2009
· Komentarze(0)
Kolejny tydzień szkoły czas rozpocząć. Dzisiaj nie wziąłem bluzy i momentami było mi chłodnawo ale generalnie dało się przeżyć.
W drodze powrotnej kierowca robiąc jakiś dziwny manewr (coś w stylu zawracania ale generalnie nic tego nie zapowiadało) prawie we mnie wjechał. Ten sam kierowca dwa skrzyżowania dalej spowodował by kolejny wypadek, ponieważ wymusił pierwszeństwo.
Jak by tego było mało prawie wjechalibyśmy w taksówkarza który w ostatniej chwili zrezygnował z zajechania nam drogi.
Całe szczęście ostatecznie dojechałem cało do domu.
W drodze powrotnej kierowca robiąc jakiś dziwny manewr (coś w stylu zawracania ale generalnie nic tego nie zapowiadało) prawie we mnie wjechał. Ten sam kierowca dwa skrzyżowania dalej spowodował by kolejny wypadek, ponieważ wymusił pierwszeństwo.
Jak by tego było mało prawie wjechalibyśmy w taksówkarza który w ostatniej chwili zrezygnował z zajechania nam drogi.
Całe szczęście ostatecznie dojechałem cało do domu.