Po prostu WPN

Wtorek, 23 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Dzisiaj miało wiać i padać. To pierwsze się sprawdziło, a w to drugie nie uwierzyłem i całe szczęście. Ze względu na dość silny wiatr, pomyślałem, że można by wybrać się do WPN-u, a jak wiadomo w lesie raczej nie wieje, a na pewno nie tak mocna jak na szosie.

Koło południa wyruszam po Pawła, Mateusza i Grzegorza.
W drodze po chłopaków udało mi się pobić rekord z Poznania do Głuchowa, wynoszący teraz 21 minut i 38 sekund.

Po krótkim odpoczynku ruszamy przez Szreniawę do Wielkopolskiego Parku Narodowego. Chciałem dzisiaj przejechać trasy którymi jeszcze nigdy nie jechałem, dlatego udajemy się do:


Pojniki jest to obszar leśno-wodny, który obejmuje niewielkie śródleśne oczka wodne, położone na dnie Rynny Rosnowsko-Jarosławieckiej.

Poniżej jedno z takich oczek:
Oczko wodne © sq3mka


I może jeszcze jedno zdjęcie okolicznego drzewa:
Obszar ochrony ścisłej Pojniki © sq3mka


Następnie podjeżdżając pod dość stromy podjazd, który był dodatkowo pokryty dość dużą warstwą ściółki leśnej udajemy się na odpoczynek i lody.

Po krótkiej przerwie postanawiamy udać się nad jezioro Góreckie i zobaczyć zamek na wyspie Zamkowej.


Po kolejnym odpoczynku mieliśmy jechać nad jezioro Jarosławieckie ale młodsza część ekipy zdecydowała, że jedziemy do domu, więc tak też posłusznie zrobiliśmy.

Na zakończenie pojchałem uzupełnić zapasy wody do Pawła i dalej już samotnie do domu pod wiatr.

Komentarze (1)

Fajnie, że tamtędy jeździcie ... wszystko znam :)
WPN ma super tereny do kręcenia :)

JPbike 19:24 wtorek, 23 czerwca 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa geipo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]