Nieoczekiwany rekord

Niedziela, 28 lutego 2010 · Komentarze(3)
Kategoria Powyżej 100km
Dzisiejszy wyjazd aż do ostatnich chwil stał pod znakiem zapytania, ponieważ nie miałem dobrych klocków hamulcowych, a stare były starte do metalu. Ostatecznie udało mi się pożyczyć klocki od Mateusza (Dzięki!) i zrobić nowy rekordzik w 2010.

Około 12:30 przyjechał po mnie Grzegorz i wspólnie ruszyliśmy po Pawła u którego wymieniłem jeszcze klocki i już w trzech ruszyliśmy do Buku.

Jechało się w miarę przyjemnie, raz z wiatrem raz pod wiatr, na drogach sucho, w miarę ciepło.

W Buku spotkaliśmy się z Łukaszem i Dawidem. Po krótkiej wymianie zdań postanowiliśmy "skoczyć" do Opalenicy, gdzie zrobiliśmy przerwę na podwieczorek.

Centrum Buku © sq3mka

W drodze powrotnej zrobiliśmy jeszcze przerwę w Buku w Biedronce na małe zakupy, a później na herbatkę u Dawida.(Dzięki!)

Do domu wracaliśmy już głównie po zmroku, z wiatrem, także powrót był bardzo klimatyczny i przyjemny.

Zachód słońca nad Bukiem © sq3mka


W Głuchowie Paweł skręca do domu, a my z Grzegorzem dalej do Poznania.


Księżyc w pełni © sq3mka


Na zakończenie jeszcze trasa (kilometrów jest trochę mniej, ponieważ na mapie nie uwzględniłem błądzenia po Buku):

Komentarze (3)

rzepkok Dzięki...Faktycznie, przypominam sobie. Chyba nawet sobie machaliśmy.

k4r3l Wiesz wiatr czasami pomagał, w sumie nie było najgorzej. Dzisiaj to dopiero wieje konkretnie. Dzięki!

sq3mka 09:03 poniedziałek, 1 marca 2010

wiedzę, że większość, mimo wczorajszego wiatru, szarpneła się "pod setkę" - rispekt! no i świetny zachód!

k4r3l 06:37 poniedziałek, 1 marca 2010

fajna trasa - chyba mijałem was przed Bukiem -po 14-tej - taki samotny i zmęczony jeździec
pozdrower ;)

rzepkok 23:27 niedziela, 28 lutego 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ocztw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]