Praca
Poniedziałek, 12 lipca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Kelly's
Rano do pracy. Przeziębienie uderzyło na dobre, podobnie jak przed i w Karpaczu. W trakcie roboty kompletny brak chęci do czegokolwiek. Najważniejsze jest to abym to poniedziałku był całkiem zdrowy i pełny sił.
Tak poza rowerowo..to wieczorem na ognisko do Roberta na działkę. Było naprawdę super, mimo, że przez ból głowy nie mogłem zasnąć.
Tak poza rowerowo..to wieczorem na ognisko do Roberta na działkę. Było naprawdę super, mimo, że przez ból głowy nie mogłem zasnąć.