Szosa z młodym
Sobota, 9 października 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Merida
Mateusz kupił sobie szosę...tak więc nie mogłem odpuścić i po podziwianiu pięknego kellysa u mnie w domu pojechaliśmy na małą przejażdżkę.
Najpierw na chwilę na marcelińską...nic przyjemnego - przebijanie się dziurawymi miejsckimi asfaltami. Następnie już zdecydowanie sprawniej i szybciej Głogowską, dalej Fabianowo i Plewiska.
W Plewiskach rozjeżdżamy się do domów.
Najpierw na chwilę na marcelińską...nic przyjemnego - przebijanie się dziurawymi miejsckimi asfaltami. Następnie już zdecydowanie sprawniej i szybciej Głogowską, dalej Fabianowo i Plewiska.
W Plewiskach rozjeżdżamy się do domów.