Słoneczna sobota
Sobota, 22 stycznia 2011
· Komentarze(2)
Dzisiejszy dzień zapowiadał się całkiem ładnie, temperatura w okolicach zera i suche drogi sprawiły, że postanowiłem trochę pokręcić się po okolicy.
Z domu wyjeżdżam koło 10, jako pierwszy cel wypadu obieram pobliski lasek Marceliński. Ścieżki w lasku były jeszcze trochę oblodzone, jednakże jak najbardziej dało się jechać.
Z lasku Marcelińskiego jadę nad Rusałkę, gdzie odbywał się jakiś maraton biegowy pod patronatem Decathlonu.
Przy okazji postanowiłem odwiedzić pobliską mogiłę:
Z Rusałki szlakiem na Strzeszynek i przerwa na molo:
Na zakończenie jeszcze kawałek do Kiekrza i asfaltem prosto do domu.
Z domu wyjeżdżam koło 10, jako pierwszy cel wypadu obieram pobliski lasek Marceliński. Ścieżki w lasku były jeszcze trochę oblodzone, jednakże jak najbardziej dało się jechać.
Z lasku Marcelińskiego jadę nad Rusałkę, gdzie odbywał się jakiś maraton biegowy pod patronatem Decathlonu.
Przy okazji postanowiłem odwiedzić pobliską mogiłę:
Pomnik na Rusałce© sq3mka
Z Rusałki szlakiem na Strzeszynek i przerwa na molo:
Jezioro Strzeszyńskie© sq3mka
Na zakończenie jeszcze kawałek do Kiekrza i asfaltem prosto do domu.