Terenowa, słoneczna pętla
Niedziela, 3 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Po wczorajszym pochmurnym niebie nie zostało śladu w dodatku cieplutko tylko wiatr trochę mocniejszy. Idealnie żeby pojeździć trochę w terenie.
Jak to często bywa gdy nie mam czasu trasa znana...najpierw przez lasek Marceliński, następnie rundka nad Rusałką.
Dalej szlakiem w kierunku j.Strzeszyńskiego...przyczepiłem się do jednego Pana jadącego w niezłym dla mnie tempie...potem tak wyszło, że ja prowadziłem i tak wspólnie pokonaliśmy jakieś 5km...potem nagle odszedł i zniknął. Przy okazji zupełnie przez przypadek przejechałem zupełnie nową ścieżką wzdłuż jeziora.
Kolejny kilometry to już raczej asfaltowo...wzdłuż jeziora Kierskiego, plus krótki odpoczynek na jednej z plaż.
Na zakończenie kilka wzniesień...i raczej ruchliwymi drogami przez Wysogotowo, Skórzewo, Junikowo do domu.
Jak to często bywa gdy nie mam czasu trasa znana...najpierw przez lasek Marceliński, następnie rundka nad Rusałką.
Dalej szlakiem w kierunku j.Strzeszyńskiego...przyczepiłem się do jednego Pana jadącego w niezłym dla mnie tempie...potem tak wyszło, że ja prowadziłem i tak wspólnie pokonaliśmy jakieś 5km...potem nagle odszedł i zniknął. Przy okazji zupełnie przez przypadek przejechałem zupełnie nową ścieżką wzdłuż jeziora.
Kolejny kilometry to już raczej asfaltowo...wzdłuż jeziora Kierskiego, plus krótki odpoczynek na jednej z plaż.
Na zakończenie kilka wzniesień...i raczej ruchliwymi drogami przez Wysogotowo, Skórzewo, Junikowo do domu.