Miasto Duchów Kłomino + Brzeźnica i Borne Sulinowo
O godzinie 8 przyjechał po mnie Piotr swoim wypucowanym Fiatem 126p. Szybko mocujemy rowry, zdejmujemy koła...bo maluch za wąski i ruszamy na przedwyjazdowe zakupy...
Fiat 126p© sq3mka
O 9:30 opuszczamy granice Poznania jadąc krają 11 w kierunku Obornik...dalej Trzcianka, Wałcz i w końcu Szwecja w której zostawiamy nasz niezawodny samochód.
Po 12 już kręcimy opustoszałymi drogami w kierunku Brzeźnicy w pobliżu której znajduje się silos rakiet atomowych.
Silos rakiet atomowych© sq3mka
Wnętrze silosu rakietowego...© sq3mka
Dla niezorientowanych w temacie:
"Tajemniczy obszar znajduje się w głębi lasu, ok. 30 km od Bornego Sulinowa. Mini-miasteczko było samowystarczalne. Znajdowało się tam wszystko, co
było potrzebne do normalnego funkcjonowania: budynek dowodzenia, koszarowce, garaże, hydrofornia, sklepy, kino i bloki mieszkalne.
Dzieci dowożono codziennie do szkoły w Bornem Sulinowie. W tej elitarnej jednostce stacjonowało około 300 żołnierzy oraz oficerowie z rodzinami.
Budowę obiektów w "środku lasu" rozpoczęto w 1972 r. Prace trwały bez przerwy przez sześć lat. Teren otoczono wysokim potrójnym płotem
i zasiekami z drutu kolczastego pod napięciem. Obszar patrolowali uzbrojeni żołnierze. Nikt nie mógł zbliżyć się do ściśle tajnej bazy. Jak się okazało po wyjeździe wojsk rosyjskich - bazy rakietowej,
gdzie oprócz typowych zabudowań, pozostały także silosy po ruchomych wyrzutniach rakiet dalekiego zasięgu z głowicami atomowymi."
Następnie podeszliśmy kawałek do jednego z magazynów głowic atomowych.
Magazyn głowic atomowych© sq3mka
Wnętrze Bunkra© sq3mka
Wnętrze magazynu głowic© sq3mka
Z chęcią pokręcilibyśmy się tam jeszcze, ale nie chcieliśmy aby gdzieś na poligonie złapał nas zmrok, więc ruszyliśmy do samego polskiego miasta widmo - Kłomina:
Stary magazyn niedaleko Kłomina© sq3mka
Wnętrze maazynu© sq3mka
Jeden z bloków w Kłomino© sq3mka
Udało nam się nawet znaleźć tzw. gazetownie...czyli mieszkanie w którym pokoje są wytapetowany rosyjskimi gazetami:
tzw Gazetownia© sq3mka
Rosyjska gazeta© sq3mka
Korytarz w jednym z mieszkań© sq3mka
Pozostałości w jednym z mieszkań© sq3mka
Tablica w Kłominie© sq3mka
Kidy mieliśmy już wyjeżdżać spotkaliśmy Panią Zofię która w Kłominie jak to sama mówi pełni role stróża...wyprowadziła nas do cywilizacji, wymieniliśmy kilka słów...wypytaliśmy
się trochę o okoliczne budynki. W ogóle wydawała się zdziwiona, gdy dowiedziała się, że przyjechaliśmy tam z Poznania...bardzo sympatyczna kobieta, a jednocześnie taka specyficzna...
Wyprowadzeni do asfaltu przez Panią Zofię kierujemy się do Bornego Sulinowa robiąc krótką przerwę na pojezierzu Nadrzyckim.
Jezioro Bagno nad zalewem© sq3mka
W Bornym Sulinowe dojeżdżamy do j. Pile i robimy przerwę obiadową przed jednym ze sklepów...
Magazyny w Bornym Sulinowie© sq3mka
Zbliża się 17...czas ruszać w drogę powrotną. Przy wyjeździe z Bornego Sulinowa odwiedzamy cmentarz radziecki...
Grób radziecki w Bornym Sulinowie© sq3mka
Dary na cmentarzu radzieckim© sq3mka
Grób na cmentarzu radzieckim© sq3mka
...a następnie ruszamy przez teren poligonu, na którym znajduje się jedno z największych w Europie wrzosowisk.
Rezerwat Przyrody Diabelskie Pustacie niedaleko Bornego Sulinowa© sq3mka
Wrzosowiska Kłomińskie© sq3mka
Wrzosowiska niedaleko Kłomina© sq3mka
Droga na wrzosowiskach© sq3mka
Na zakończenie kilkanaście kilometrów opustoszałą szosą do Szwecji w której pakujemy się do maluszka.
W drodze powrotnej w pobliżu Trzcianki zajeżdżamy jeszcze na stację pasującą do klimatu dzisiejszego wyjazdu.
Maluch na stacji© sq3mka
Dystrybutor na opuszczonej stacji© sq3mka
Stary kompresor© sq3mka
W domu byłem chwilę przed 23
Zapraszam do obejrzenia zeszłorocznego filmiku z tamtych rejonów ( w ciągu dwóch tygodni powinien zrobić nowy):