Pętla z Gumisiem
Piątek, 3 czerwca 2011
· Komentarze(2)
Kategoria Merida, Powyżej 50km
Od dawien dawna nie jeździłem razem z Pawłem. Dzisiaj przyjechał po mnie na szosie. Chwilę pogadaliśmy i ruszyliśmy.
Najpierw przez miasto w kierunku Suchego Lasu. Jest to najgorszy fragment całej trasy ze względu na spore dziury i duży ruch.
W Suchym Lesie odbijamy na zdecydowanie lepsze drogi...na początek podjeździk na Morasku, następnie już raczej płasko do Biedruska.
Tam krótka przerwa pod sklepem i wjeżdżamy na teren poligonu. Przed wjazdem tablica "ostre strzelanie" ale barierki otwarte, nie ma żadnego wojskowego, więc wjeżdżamy. Ruch praktycznie zerowy.
Trochę zwolniliśmy z tempa, pogadaliśmy trochę i tak w mgnieniu oka znaleźliśmy się w Złotnikach.
Kilka kilometrów wśród pól do Kiekrza, a na zakończenie Przeźmierowo i Wysogotowo i Skórzewo z jak zwykle zakorkowanymi drogami.
Dzięki za wspólny wypad od długiego czasu:)
Najpierw przez miasto w kierunku Suchego Lasu. Jest to najgorszy fragment całej trasy ze względu na spore dziury i duży ruch.
W Suchym Lesie odbijamy na zdecydowanie lepsze drogi...na początek podjeździk na Morasku, następnie już raczej płasko do Biedruska.
Tam krótka przerwa pod sklepem i wjeżdżamy na teren poligonu. Przed wjazdem tablica "ostre strzelanie" ale barierki otwarte, nie ma żadnego wojskowego, więc wjeżdżamy. Ruch praktycznie zerowy.
Trochę zwolniliśmy z tempa, pogadaliśmy trochę i tak w mgnieniu oka znaleźliśmy się w Złotnikach.
Kilka kilometrów wśród pól do Kiekrza, a na zakończenie Przeźmierowo i Wysogotowo i Skórzewo z jak zwykle zakorkowanymi drogami.
Dzięki za wspólny wypad od długiego czasu:)