Jezioro i grill
Niedziela, 25 marca 2012
· Komentarze(0)
Dzisiejszy dzień trochę chłodniejszy niż wczoraj, mimo to było nadal słonecznie. Postanowiliśmy wybrać się z zacnym authorem i jego Właścicielką na krótką przejażdżkę po okolicy i odpoczynek nad pobliskim stawkiem.
W międzyczasie mogliśmy podziwiać poznańską elektrownie atomową...yyy znaczy elektrociepłownie "Karolin".
Niestety przed 18 nastąpiło nieuniknione rozstanie po którym ruszyłem do Lubonia.
Trochę pobłądziłem na nadwarciańskich szlakach i Dębinie - nie obyło się bez przedzierania przez chaszcze. Ale podobnie jak to w bajkach bywa wszystko dobrze się skończyło i około 19 dotarłem na miejsce.
Powrót do domu po 20. Było chłodno. Temperatura spadła do 8. Jednak jechało się nie najgorzej i całkiem szybko.
W międzyczasie mogliśmy podziwiać poznańską elektrownie atomową...yyy znaczy elektrociepłownie "Karolin".
Elektrociepłownia "Karolin"© sq3mka
Niestety przed 18 nastąpiło nieuniknione rozstanie po którym ruszyłem do Lubonia.
Trochę pobłądziłem na nadwarciańskich szlakach i Dębinie - nie obyło się bez przedzierania przez chaszcze. Ale podobnie jak to w bajkach bywa wszystko dobrze się skończyło i około 19 dotarłem na miejsce.
Powrót do domu po 20. Było chłodno. Temperatura spadła do 8. Jednak jechało się nie najgorzej i całkiem szybko.