Wyjazdy do szkoły w tym roku zbliżają się ku końcowi...zostało ich już zaledwie kilka. Fajnie, że chociaż na koniec mam bardzo dobry dojazd. Jakieś 90% trasy pokonuje po ścieżkach rowerowych, więc jedzie się zdecydowanie bardziej komfortowo. Doceniam to tym bardziej mając w pamięci jak jeździło się tamtędy jeszcze kilka miesięcy wcześniej. Tyle dobrego z tego EURO, że okolica stadionu naprawdę się rozwija.
hmm...uwielbiam rower, podróże, a ostatnio coraz bardziej fotografię. Tak się jakoś w moim życiu potoczyło, że zawsze miałem styczność z rowerami. Jeszcze przed komunią jeździłem na dwóch starych góralach. To również na rowerze miałem swój pierwszy wypadek... Kidy miałem jakieś 6 lat moja wycieczka do pobliskiego lasku skończyła się czterema albo pięcioma szwami w kolanie po locie przez kierownice. Ślady nosze do dzisiaj.
To tyle, zapraszam na mojego bloga i do wspólnych przejażdżek.
Pozdrower
Mateusz
e-mail:sq3mka@gmail.com