Zimowy standard z nutką WPN-u
Środa, 26 grudnia 2012
· Komentarze(0)
Dawno grudzień nie był aż tak ciepły. Na drogach w miarę sucho, więc po 13 ruszam trasą standardu. Po drodze spotkałem kilku rowerzystów, w tym dwóch szosowców na DK5.
W Rosnówku trochę zmodyfikowałem trasę, odbijając przez kładkę do WPN-u.
Jadąc dalej WPN-em w stronę wypalanek nieźle się namęczyłem ze względu na odwilż i zapadające się koła.
Z powrotem na asfalt wjeżdżam w Chomęcicach i z sprzyjającym wiatrem mijam Głuchowo, Komorniki, Plewiska i Fabianowo. Jeszcze ostatnia górka na Junikowie i jestem w domu.
Kellys podczas postoju© sq3mka
W Rosnówku trochę zmodyfikowałem trasę, odbijając przez kładkę do WPN-u.
Kładka z Rosnówka do WPN-u© sq3mka
Jadąc dalej WPN-em w stronę wypalanek nieźle się namęczyłem ze względu na odwilż i zapadające się koła.
Zimowe krajobrazy w WPN-ie© sq3mka
Z powrotem na asfalt wjeżdżam w Chomęcicach i z sprzyjającym wiatrem mijam Głuchowo, Komorniki, Plewiska i Fabianowo. Jeszcze ostatnia górka na Junikowie i jestem w domu.