Porana pętla
Czwartek, 7 czerwca 2012
· Komentarze(0)
Kategoria Merida, Powyżej 50km
Planowałem standard na dzisiejszy poranek. Jednak kilka minut przed wyjściem zadzwonił Paweł. Zamieniliśmy "dwa słowa" przez telefon i po niespełna 40 min byłem u niego w Głuchowie.
Dalej ruszamy na dość przyjemną pętle przez Chomęcice, Konarzewo, Trzcielin, Stęszew, Rosnówko.
Jedziemy bez jakiegoś mocnego kręcenia rozmawiając o sprawach ważnych i mniej ważnych. Dawno nie mieliśmy okazji się tak przejechać.
W drodze powrotnej robię kilkuminutową przerwę przed domem Pawła, pożyczam książkę, zostaje odprowadzony do Plewisk, a ostatnie 10km kręcę samotnie.
Trasa:
Dalej ruszamy na dość przyjemną pętle przez Chomęcice, Konarzewo, Trzcielin, Stęszew, Rosnówko.
Jedziemy bez jakiegoś mocnego kręcenia rozmawiając o sprawach ważnych i mniej ważnych. Dawno nie mieliśmy okazji się tak przejechać.
W drodze powrotnej robię kilkuminutową przerwę przed domem Pawła, pożyczam książkę, zostaje odprowadzony do Plewisk, a ostatnie 10km kręcę samotnie.
Trasa: