Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:11310.18 km (w terenie 970.00 km; 8.58%)
Czas w ruchu:483:20
Średnia prędkość:23.21 km/h
Maksymalna prędkość:66.41 km/h
Suma podjazdów:8576 m
Liczba aktywności:358
Średnio na aktywność:31.59 km i 1h 21m
Więcej statystyk

Szosowe kręcenie

Poniedziałek, 2 grudnia 2013 · Komentarze(0)
Dzisiaj wyjątkowo chłodny i wietrzny dzień, jednak chciałem wykorzystać trochę wolnego czasu i suche drogi na pewnie jedną z ostatnich jak nie ostatnią szosową jazdę w tym roku. Tak więc pokręciłem wydłużoną trasą standardu przez Dopiewiec i Gołuski.

Standard i odwiedziny

Piątek, 29 listopada 2013 · Komentarze(0)
Tak więc standardowa pętla, odwiedziny u Pawła. Chwile pogadaliśmy, pośmialiśmy się i ruszyliśmy każdy w swoją stronę. Postanowiłem dokręcić jeszcze trochę przez Gołuski, Plewiska i Fabianowo. Dzień niezbyt ładny i chłodny, jednak na drogach względnie sucho także szosówką spokojnie można było kręcić.

Listopadowy poranek

Niedziela, 24 listopada 2013 · Komentarze(0)
Dzisiejszy ranek przywitał mnie nieśmiałymi promieniami słońca. Korzystając z chwili czasu szybko wyskoczyłem pokręcić. Trasa standardowa. Jedzie się bardzo przyjemnie. Gdy docieram do WPN-u postanawiam obejrzeć poznańską kopalnie. Faktycznie robi wrażenie. Następnie wracam na Greiserówką, odbijam pod górkę do mauzoleum Bierbaumów, później jeszcze kręcenie leśnymi duktami nad Jarosławiec i powrót standardową asfaltową trasą przez Walerianowo, Komorniki i Plewiska.

Szosowy standard

Niedziela, 10 listopada 2013 · Komentarze(0)
Robi się coraz zimniej. Mimo ostatnich częstych deszczy, dzisiaj na drogach sucho, także spokojnie można pokręcić szosą. Trasa standardowa; taki trochę przedłużony wariant. Jak to w niedziele przed południem, na drogach raczej pusto, więc jechało się całkiem przyjemnie poza wmordewindem zwłaszcza podczas pierwszej części trasy.

P.S Dzisiaj opublikowałem filmik z mojej tegorocznej wyprawy. Zapraszam do oglądania :) A już wkrótce początki relacji na bs.

Jesienny WPN

Wtorek, 22 października 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Pogoda piękna, ciepło, słonecznie i kolorowo. Miała być szosa, niestety laczek w tylnym kole odwiódł mnie od tego pomysłu. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Tak więc zamiast szosy trochę więcej terenowego kręcenia po WPN. Trasa właściwie standardowa, plus runda wokół Jarosławieckiego, a następnie polnymi drogami do Trzebawia i Rosnówka.

Złoty WPN

Sobota, 19 października 2013 · Komentarze(2)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Złoty WPN, czyli popołudniowe kręcenie po parku. Wiatr trochę mroźny, mimo to bogactwo kolorów i przebijające się słońce dodawały skrzydeł. Postanowiłem przejechać się po dawno nie uczęszczanych przeze mnie szlakach...

...na pierwszy ogień Puszczykowskie Góry i żółty szlak:

Rezerwat Puszczykowskie Góry w WPN-ie © sq3mka


Złoty WPN, żółty szlak © sq3mka


...następnie Greiserówką do pałacu i dyrekcji parku:

Pałac i dyrekcja wielkopolskiego parku narodowego © sq3mka


...kolejne kilometry pokonuje polnymi drogami do Trzebawia, gdzie robię nawrotkę do Rosnówka i na powrotną trasę standardu przez Walerianowo i Rosnowo.

Kellys na polnej ścieżce © sq3mka

Szosowy standard

Środa, 9 października 2013 · Komentarze(0)
Piękna złota polska jesień. Od rana względnie pusto na drogach, piękne słoneczko i niewielki wiatr, więc kręciło się niezwykle przyjemnie. Pętla przez wydłużona przez Walerianowo, a następnie przez Konarzewo, Gołuski i Plewiska

Jesienny WPN

Sobota, 5 października 2013 · Komentarze(0)
Wolna sobota, optymalna temperatura, pogodny dzień i cel WPN. Do parku wjeżdżam od strony Wir. Po dotarciu do Graiserówki skręcam w lewo i jadę aż do muzeum. Następnie singiel nad Góreckim, wyspa zamkowa, szlak czerwony, pomarańczowy, następnie Trzebaw i szutrówka do Rosnówka. Na zakończenie trasą standardu przez Walerianowo i Komorniki. Co mnie zaskoczyło to taras widokowy nad Góreckim w stronę wyspy Zamkowej. Miło było odwiedzić stare kąty...

Szosowy standard

Środa, 2 października 2013 · Komentarze(0)
Jechało się nawet przyjemnie, tylko zimny wmordewind skutecznie wychładzał. Temperatura w zasadzie niska w ostatnim czasie, jednak liczę jeszcze na cieplejsze dni i prawdziwą złotą jesień.

Standard

Czwartek, 26 września 2013 · Komentarze(0)
Rano padało, natomiast po południu asfalt trochę wysechł i spokojnie było można pokręcić. Wprawdzie zimny wiatr dość mocno przeszkadzał, jednak momentami gdy przez chmury przebiło się słońce można było poczuć prawdziwą złotą polską jesień.