Dobitka do 3k

Wtorek, 28 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Samotnie, Standard
W tygodniu chciałem koniecznie dobić rowerem do 3000. Ten dzień wypadł dzisiaj i ruszyłem po Pawła, który niestety miał problemy z kołem w swoim kellys-ie i ruszył ze mną na wyścigi wyśmienitym szosowym Rometem. Muszę przyznać, że szło mu całkiem nieźle, a nawet bardzo dobrze. To już wystarczyło do osiągnięcia dzisiejszego minimum. W drodze powrotnej przekroczyłem jeszcze trochę próg. Myślę, że do końca wakacji wpadną jeszcze 2 albo 3 tysiące

Komentarze (1)

Gdyby nie krzywe koło w Romecie to bym Cię wziął:P Pozdrawiam!!! jutro jadę po dętkę... :P

sq3mko 20:16 wtorek, 28 kwietnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ruchy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]