Trasą BM
Niedziela, 6 grudnia 2009
· Komentarze(2)
Dzisiaj przyjechał po mnie Paweł z bratem, Mateusz i Grzegorz. Już od dawna planowaliśmy przejechanie po raz kolejny trasy eska bike maratonu. Jak pomyśleliśmy tak zrobiliśmy. Najpierw przez miasto, później wzdłuż Malty.
Następnie już trasą BM ścieżkami leśnymi do Uzarzewa gdzie trasa zawraca w stronę Poznania. Dalej wzdłuż Cybiny, po drodze zjazd na którym ojj kilka wywrotek w naszym wykonaniu było..."im dalej tym lepiej" - zaczęło się znane wszystkim uczestnikom BM w Poznaniu grząskie błoto i glina. Razem z Pawłem puściliśmy wodze normalności i ruszyliśmy ile sił w nogach po błocie, kałużach i dziurach, po prostu kąpiel błotna.
Przedostatni odcinek to singletrack wzdłuż jeziora Swarzędzkiego.
Na zakończenie poczułem "moc" i trochę pocisnąłem wzdłuż Malty...a dalej już spokojnie w deszczu przez miasto.
Następnie już trasą BM ścieżkami leśnymi do Uzarzewa gdzie trasa zawraca w stronę Poznania. Dalej wzdłuż Cybiny, po drodze zjazd na którym ojj kilka wywrotek w naszym wykonaniu było..."im dalej tym lepiej" - zaczęło się znane wszystkim uczestnikom BM w Poznaniu grząskie błoto i glina. Razem z Pawłem puściliśmy wodze normalności i ruszyliśmy ile sił w nogach po błocie, kałużach i dziurach, po prostu kąpiel błotna.
Przedostatni odcinek to singletrack wzdłuż jeziora Swarzędzkiego.
Na zakończenie poczułem "moc" i trochę pocisnąłem wzdłuż Malty...a dalej już spokojnie w deszczu przez miasto.