Nocny WPN

Środa, 3 marca 2010 · Komentarze(2)
O godzinie 18:30 przyjechali po mnie Piotr i Paweł. Postanowiliśmy przejechać się o ciemku Grajzerówką przy okazji sprawdzenia nowej lampki Piotra.

Jedziemy przez Luboń - Wiry - Puszczykowo aby dotrzeć do głównego punktu naszej podróży Grajzerówki...jedzie się bardzo przyjemnie i klimatycznie.
Poniżej światła naszych lampek. (od lewej Piotra, Paweła, Moja)


Dalej wjeżdżamy chwilowo na krajową 5 aby dotrzeć do Szreniawy. Kolejnymi miejscowościami na naszej trasie jest Rosnowo, później Chomęcice i Głuchowo, gdzie zatrzymujemy się u Pawła na herbacie i murzynku (Dzięki!). Po około 20min wspólnie z Piotrem ruszamy dalej do domów przez Plewiska i na koniec Grunwaldzką...

Komentarze (2)

Maks - Faktycznie często tak wychodzi, że jedziemy do kogoś i tam robimy przerwę na pogawędkę i odpoczynek...;) Dzięki!

sq3mka 22:12 czwartek, 4 marca 2010

Wy to macie naprawdę super co rusz czytam że zatrzymujecie się na jakiś posiłek regeneracyjny to bardzo miłe przyjemne tak 3mać ;)

Maks 20:36 czwartek, 4 marca 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hnawy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]