Użytkowo/nad jezioro
Wtorek, 22 czerwca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Kelly's
Dzisiejszy dzień rozpoczął się od tego, że musiałem pojechać na chwilę do szkoły pomóc w robieniu gazetki z wyjazdu do Karpacza. Po szkole razem z Pawłem i Maciejem na golęcin zobaczyć jak nasza klasa radzi sobie na dniu sportu...niestety nie radziła sobie, ponieważ nikogo od nas nie było.
Następnie jedziemy z Pawłem na Strzeszyńską załatwić namioty na lipcowy wyjazd.
-Udało się, mamy namioty, zostaje jeszcze sprawa palnika.
Po południu z Pawłem i Maciejem jedziemy przez Plewiska i Głuchowo nad j.Chomęcickie. Po krótkiej kąpieli i wylegiwaniu się na słońcu (które co chwilę chowało się za chmurami) jedziemy do Pawła na spotkanie z Mateuszem i Łukaszem odnośnie naszego lipcowego wyjazdu.
Powrót do domu kawałek z Mateuszem, a później już samotnie przez Plewiska i Junikowo.
Następnie jedziemy z Pawłem na Strzeszyńską załatwić namioty na lipcowy wyjazd.
-Udało się, mamy namioty, zostaje jeszcze sprawa palnika.
Po południu z Pawłem i Maciejem jedziemy przez Plewiska i Głuchowo nad j.Chomęcickie. Po krótkiej kąpieli i wylegiwaniu się na słońcu (które co chwilę chowało się za chmurami) jedziemy do Pawła na spotkanie z Mateuszem i Łukaszem odnośnie naszego lipcowego wyjazdu.
Powrót do domu kawałek z Mateuszem, a później już samotnie przez Plewiska i Junikowo.