Wpisy archiwalne w kategorii

Standard

Dystans całkowity:2902.86 km (w terenie 96.20 km; 3.31%)
Czas w ruchu:110:01
Średnia prędkość:26.39 km/h
Maksymalna prędkość:56.23 km/h
Suma podjazdów:1430 m
Liczba aktywności:88
Średnio na aktywność:32.99 km i 1h 15m
Więcej statystyk

Mauzoleum Bierbaumów

Sobota, 22 czerwca 2013 · Komentarze(0)
Dawno na rowerze nie pokręciłem. Dzisiaj wreszcie się udało. Niestety już od samego początku brak "prądu". Mimo to w WPN-ie znalazłem to czego szukałem, ustronność, ciszę i spokój. Ponadto pierwszy raz w życiu wszedłem na mauzoleum Bierbaumów, czyli 22m metrową wieżę z której rozpościera się wspaniały widok na Poznań.

Mauzoleum Bierbaumów © sq3mka


Dalsza trasa z krótką przerwą w moim ulubionym punkcie parku. Dalej przez Rosnówko, Rosnowo, Komorniki i Plewiska do domu.

Standard + WPN

Piątek, 31 maja 2013 · Komentarze(0)
Standardowa rundka przez WPN. Wyjechałem po 18. Na drogach niewielki ruch...w WPN-ie całkowita pustka, tylko ja, rower, śpiew ptaków i powoli zachodzące słońce.

Powrót do domu bardzo spokojnym tempem...całą drogę błądząc myślami nad różnymi sprawami.

Standard + WPN

Wtorek, 14 maja 2013 · Komentarze(0)
Przed pracą wyskoczyłem na rower...trasa doskonale znana ale też ciągle sprawiająca przyjemność. Najpierw najkrótszą trasą do WPN, podjazd pod punkt widokowy, czerwonym szlakiem NW, dalej nad Jarosławiec i powrót na asfalt w Rosnówko. Kolejne kilometry z wiatrem w plecy przez Walerianowo -> Rosnowo -> Komorniki -> Plewiska -> Fabianowo -> Junikowo

Standard + WPN

Piątek, 26 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Koncepcja trasy bardzo zbliżony do ostatniego wypadu. Z tym, że przejechałem przez szachty oraz ścieżką przez pole...gdzie uczyłem się jeździć na rowerze. Następnie skróciłem sobie trochę powrót w WPN, ponieważ chciałem sprawdzić jedną ze ścieżek, która doprowadziła mnie do Szreniawy. Ostatni etap trasy asfaltowy i standardowy -> Rosnówko, Walerianowo, Rosnowo, Komnorniki, Plewiska, Fabianowo, Junikowo.

Standard + WPN

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Kolejny piękny słoneczny dzień dzień. Czasu wprawdzie mało ale po południu udało mi się wykręcić standard z bonusem w postaci krótkiej wizyty w WPN-ie. Wjechałem na punkt widokowy, kawałek czerwonego szlaku, wzdłuż pola nad Jarosławiec i powrót na asfalt w Rosnówku. Zakończenie zupełnie standardowe przez Rosnowo, Komorniki, Plewiska, Fabianowo i Junikowo.

Standard

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Właściwie to wiało i padało, jednak jechało mi się całkiem dobrze. To chyba przez ten wiatr który chyba częściej mi pomagał niż przeszkadzał. Wreszcie widać też pierwsze oznaki wiosny.

Standard

Środa, 6 lutego 2013 · Komentarze(0)
Pierwszy tegoroczny standard. Dzisiaj było ładne zimowe popołudnie, temperatura podczas wyjazdu spadła od 2 do -1. Na drogach raczej sucho i to co sprawiało, że jechało się bardzo przyjemnie to lekki wiatr. W drodze powrotnej zamieniłem jeszcze kilka słów z Pawłem. Do domu wróciłem chwile po zmroku.

Standard w zimowe popołudnie © sq3mka

Zimowy standard z nutką WPN-u

Środa, 26 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Dawno grudzień nie był aż tak ciepły. Na drogach w miarę sucho, więc po 13 ruszam trasą standardu. Po drodze spotkałem kilku rowerzystów, w tym dwóch szosowców na DK5.

Kellys podczas postoju © sq3mka


W Rosnówku trochę zmodyfikowałem trasę, odbijając przez kładkę do WPN-u.

Kładka z Rosnówka do WPN-u © sq3mka


Jadąc dalej WPN-em w stronę wypalanek nieźle się namęczyłem ze względu na odwilż i zapadające się koła.

Zimowe krajobrazy w WPN-ie © sq3mka


Z powrotem na asfalt wjeżdżam w Chomęcicach i z sprzyjającym wiatrem mijam Głuchowo, Komorniki, Plewiska i Fabianowo. Jeszcze ostatnia górka na Junikowie i jestem w domu.

Standard

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Po wyprawie chęć na jeżdżenie wcale nie zmalała. Postanowiłem odwiedzić dzisiaj stare kąty i przejechać szosą trasę standardu. Od ostatniego przejazdu minęło trochę czasu, a i kilka rzeczy zdążyło się zmienić. Tą która najbardziej jest nowy asfalt z Rosnowa do Komornik.

Co do samej jazdy to pierwsza połowa pod dość mocny wiatr ale za to druga zrekompensowała początkowe trudy.

Pogoda w miarę...trochę pochmurno i wietrznie...ale ciepło.

Standard

Wtorek, 1 maja 2012 · Komentarze(0)
Kolejny piękny, słoneczny majówkowy dzień. Żal było siedzieć ciągle w domu, więc chciałem wykręcić chociaż standard. Pierwszą połowę trasy jechało się wyśmienicie; szybko i lekko. Jak łatwo się domyślić wiatr solidnie dmuchał w plecy. Już jednak po nawrotce w Rosnowie wmordewind aż do domu. Mimo to krótki szybki wypad zdecydowanie udany.