Trójkąt Wyszehradzki 2011 Dzień 15

Poniedziałek, 11 lipca 2011 · Komentarze(0)
Zmęczeni po wczorajszym dniu, pełni obaw przed wjazdem na Słowację śpimy do 9.

Przed zwinięciem namiotu miła nas starsza para w Ładzie. Gdy jechali w jedną stronę mimo, że przejeżdżali obok naszego namiotu, nawet ich nie zauważyłem. Pamiętam jak wielkie było moje zdziwienie, jak Paweł oznajmił mi ten fakt. Po około 30 min jechali w drugą stronę. Starszy Pan spojrzał na mnie, na namiot, uśmiechnął się i machnął nam ręką na przywitanie; mamy szczęście do spotykanych ludzi.

Po standardowym pakowaniu ruszamy...na samym początku podjazd, a następnie zjazd prawie do samej Słowackiej granicy.

Granica Słowacka © sq3mka


Aby odpocząć od natłoku samochodów zjeżdżamy z głównej drogi jadąc piękną doliną przez Velke Turovce i Rykyncice.

Kościół w Słowackiej dolinie © sq3mka


Już od samego początku zauważamy, że drogi na Słowacji są zdecydowanie gorsze niż Czeskie. Czasami miałem wrażenie, że są nawet gorsze niż Polskie, jednak te widoki, rekompensują trudności. Ostatnie kilometry jazdy boczną drogą upływają pod znakiem sporego, stromego podjazdu...

Koniec podjazdu © sq3mka


Panorama Słowacji © sq3mka


Dalszą część dzisiejszej trasy pokonujemy drogą numer 66. Mimo, że dosyć ruchliwa, to z dobrym asfaltem, wyważonymi podjazdami i oczywiście pięknymi widokami. Zobaczcie sami:

Droga 66 © sq3mka


Droga 66 © sq3mka


Pociąg z drewnem © sq3mka


Na zakończenie, zakupy w Zvolen, następnie jeszcze kilka kilometrów za miasto i rozbijamy się niedaleko lotniska wojskowego. Generalnie w nocy gdy wyszedłem z namiotu to widziałem latarnie pasa startowego. Mimo to, uważam, że byliśmy schowani całkiem dobrze i jedynie radary mogły nas namierzyć...

...oczywiście nie można tu jeszcze zapominać jaki widok towarzyszył nam przy kolacji.

Podczas zachodu słońca © sq3mka







<= Dzień poprzedni
/ Dzień następny =>

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa razpr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]