Majówka szlakiem EV 10. Dzień 3.
Czwartek, 2 maja 2013
· Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, Majówka szlakiem EV10, P, Powyżej 50km
Nowy dzień wita nas gęstymi chmurami. Nie zrażeni tym zbytnio jedziemy zobaczyć molo, aleje gwiazd, a także zrobić zapasy.



Gdy zaczyna się przejaśniać odwiedzamy zagrodę Żubrów w Wolińskim Parku Narodowym.


Kolejny kilometry pokonujemy po świetnych ścieżkach parku. Ponieważ byliśmy nieco do tyłu z czasem wjechaliśmy na drogę wojewódzką 102 mijając znane pole golfowe Ambert Baltic Golf Club.

Kontynuując jazdę 102-ką przejeżdżamy przez Międzywodzie, Dzwinów i Dziwnówek w którym to wjeżdżamy na mniej uczęszczane drogi.

Gdy docieramy do Pustkowa możemy oglądać 20m replikę krzyża na Giewoncie. Pierwsze co mi przyszło na myśl gdy go zobaczyłem to „ Teraz czas zobaczyć oryginał”.

Dzisiejszego dnia odwiedzamy także bardzo znany mur kościoła w Trzęsaczu.

Zbliża się już wieczór, dlatego zatrzymujemy się na polu namiotowym w Rewalu.

Mamy świetne miejsce, rowery zamknięte pod kluczem i pyszną kolację, czyli tortelini z sosem – coś pysznego, zwłaszcza po aktywnie spędzonym dniu.


Molo Międzyzdroje© sq3mka

Międzyzdroje© sq3mka

Aleja gwiazd© sq3mka
Gdy zaczyna się przejaśniać odwiedzamy zagrodę Żubrów w Wolińskim Parku Narodowym.

Woliński Park Narodowy© sq3mka

Zagroda Żubrów w WPN-ie© sq3mka
Kolejny kilometry pokonujemy po świetnych ścieżkach parku. Ponieważ byliśmy nieco do tyłu z czasem wjechaliśmy na drogę wojewódzką 102 mijając znane pole golfowe Ambert Baltic Golf Club.

Szlak R10 w WPN-ie© sq3mka
Kontynuując jazdę 102-ką przejeżdżamy przez Międzywodzie, Dzwinów i Dziwnówek w którym to wjeżdżamy na mniej uczęszczane drogi.

Most zwodzony w Dzwinowie© sq3mka
Gdy docieramy do Pustkowa możemy oglądać 20m replikę krzyża na Giewoncie. Pierwsze co mi przyszło na myśl gdy go zobaczyłem to „ Teraz czas zobaczyć oryginał”.

Replika krzyża z Giewontu© sq3mka
Dzisiejszego dnia odwiedzamy także bardzo znany mur kościoła w Trzęsaczu.

Kościół w Trzęsaczu© sq3mka
Zbliża się już wieczór, dlatego zatrzymujemy się na polu namiotowym w Rewalu.

Punkt widokowy w kierunku zachodnim© sq3mka
Mamy świetne miejsce, rowery zamknięte pod kluczem i pyszną kolację, czyli tortelini z sosem – coś pysznego, zwłaszcza po aktywnie spędzonym dniu.

Tortelini na palniku© sq3mka