Wpisy archiwalne w kategorii

Kelly's

Dystans całkowity:18680.00 km (w terenie 2159.00 km; 11.56%)
Czas w ruchu:1064:00
Średnia prędkość:17.28 km/h
Maksymalna prędkość:64.00 km/h
Suma podjazdów:60682 m
Liczba aktywności:465
Średnio na aktywność:40.17 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Miasto Duchów Kłomino + Brzeźnica i Borne Sulinowo

Czwartek, 12 maja 2011 · Komentarze(8)
Dzisiejszy wyjazd planowany w zasadzie od dawna...w końcu trochę zaplanowany, trochę spontaniczny termin i ruszamy...

O godzinie 8 przyjechał po mnie Piotr swoim wypucowanym Fiatem 126p. Szybko mocujemy rowry, zdejmujemy koła...bo maluch za wąski i ruszamy na przedwyjazdowe zakupy...

Fiat 126p © sq3mka


O 9:30 opuszczamy granice Poznania jadąc krają 11 w kierunku Obornik...dalej Trzcianka, Wałcz i w końcu Szwecja w której zostawiamy nasz niezawodny samochód.

Po 12 już kręcimy opustoszałymi drogami w kierunku Brzeźnicy w pobliżu której znajduje się silos rakiet atomowych.

Silos rakiet atomowych © sq3mka


Wnętrze silosu rakietowego... © sq3mka


Dla niezorientowanych w temacie:
"Tajemniczy obszar znajduje się w głębi lasu, ok. 30 km od Bornego Sulinowa. Mini-miasteczko było samowystarczalne. Znajdowało się tam wszystko, co
było potrzebne do normalnego funkcjonowania: budynek dowodzenia, koszarowce, garaże, hydrofornia, sklepy, kino i bloki mieszkalne.
Dzieci dowożono codziennie do szkoły w Bornem Sulinowie. W tej elitarnej jednostce stacjonowało około 300 żołnierzy oraz oficerowie z rodzinami.

Budowę obiektów w "środku lasu" rozpoczęto w 1972 r. Prace trwały bez przerwy przez sześć lat. Teren otoczono wysokim potrójnym płotem
i zasiekami z drutu kolczastego pod napięciem. Obszar patrolowali uzbrojeni żołnierze. Nikt nie mógł zbliżyć się do ściśle tajnej bazy. Jak się okazało po wyjeździe wojsk rosyjskich - bazy rakietowej,
gdzie oprócz typowych zabudowań, pozostały także silosy po ruchomych wyrzutniach rakiet dalekiego zasięgu z głowicami atomowymi."

Następnie podeszliśmy kawałek do jednego z magazynów głowic atomowych.

Magazyn głowic atomowych © sq3mka


Wnętrze Bunkra © sq3mka


Wnętrze magazynu głowic © sq3mka


Z chęcią pokręcilibyśmy się tam jeszcze, ale nie chcieliśmy aby gdzieś na poligonie złapał nas zmrok, więc ruszyliśmy do samego polskiego miasta widmo - Kłomina:

Stary magazyn niedaleko Kłomina © sq3mka


Wnętrze maazynu © sq3mka


Jeden z bloków w Kłomino © sq3mka


Udało nam się nawet znaleźć tzw. gazetownie...czyli mieszkanie w którym pokoje są wytapetowany rosyjskimi gazetami:

tzw Gazetownia © sq3mka


Rosyjska gazeta © sq3mka


Korytarz w jednym z mieszkań © sq3mka


Pozostałości w jednym z mieszkań © sq3mka


Tablica w Kłominie © sq3mka


Kidy mieliśmy już wyjeżdżać spotkaliśmy Panią Zofię która w Kłominie jak to sama mówi pełni role stróża...wyprowadziła nas do cywilizacji, wymieniliśmy kilka słów...wypytaliśmy
się trochę o okoliczne budynki. W ogóle wydawała się zdziwiona, gdy dowiedziała się, że przyjechaliśmy tam z Poznania...bardzo sympatyczna kobieta, a jednocześnie taka specyficzna...


Wyprowadzeni do asfaltu przez Panią Zofię kierujemy się do Bornego Sulinowa robiąc krótką przerwę na pojezierzu Nadrzyckim.

Jezioro Bagno nad zalewem © sq3mka


W Bornym Sulinowe dojeżdżamy do j. Pile i robimy przerwę obiadową przed jednym ze sklepów...

Magazyny w Bornym Sulinowie © sq3mka




Zbliża się 17...czas ruszać w drogę powrotną. Przy wyjeździe z Bornego Sulinowa odwiedzamy cmentarz radziecki...

Grób radziecki w Bornym Sulinowie © sq3mka


Dary na cmentarzu radzieckim © sq3mka


Grób na cmentarzu radzieckim © sq3mka



...a następnie ruszamy przez teren poligonu, na którym znajduje się jedno z największych w Europie wrzosowisk.

Rezerwat Przyrody Diabelskie Pustacie niedaleko Bornego Sulinowa © sq3mka


Wrzosowiska Kłomińskie © sq3mka


Wrzosowiska niedaleko Kłomina © sq3mka


Droga na wrzosowiskach © sq3mka



Na zakończenie kilkanaście kilometrów opustoszałą szosą do Szwecji w której pakujemy się do maluszka.



W drodze powrotnej w pobliżu Trzcianki zajeżdżamy jeszcze na stację pasującą do klimatu dzisiejszego wyjazdu.

Maluch na stacji © sq3mka


Dystrybutor na opuszczonej stacji © sq3mka


Stary kompresor © sq3mka


W domu byłem chwilę przed 23

Zapraszam do obejrzenia zeszłorocznego filmiku z tamtych rejonów ( w ciągu dwóch tygodni powinien zrobić nowy):

Praktyki

Środa, 11 maja 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj kolejny piękny dzień...wyjazd 7:20. Tak jak wczoraj od razu na krótko.

Robiliśmy znowu instalację w Środzie Wlkp, dlatego kończymy dopiero o 17:30 i o 18 z hakiem ląduje w domu.

Praktyki

Wtorek, 10 maja 2011 · Komentarze(0)
Jak zwykle na praktyki...wyjazd o 7:20. Rano na tyle ciepło (14 stopni), że od razu mogłem jechać w krótkim rękawku.

Powrót do domu wyjątkowo wcześnie bo już o 15:30...

Praktyki

Poniedziałek, 9 maja 2011 · Komentarze(0)
Jak większość nie lubię poniedziałków ale co zrobić...W końcu to ostatni poniedziałek tygodnia. Martwi mnie tylko to, że na weekend ma się skopać pogoda.

Co do dzisiejszej jazdy to wyjazd standardowo o 7:20...już po kilku kilometrach na przydrożnym termometrze widzę 14,5 stopnia...pięknie:)

Dzisiejsze praktyki w Środzie Wlkp.

Powrót do domu o 17:30. Trochę omijania korków ale generalnie jedzie się całkiem przyjemnie w dodatku fajnie można się ożywić po robocie.

Praktyki

Piątek, 6 maja 2011 · Komentarze(2)
Po majówce jakoś tak wyszło, że nie miałem czasu pokręcić, potem pogoda się skopała. Od środy zacząłem praktyki. Dzisiaj pierwszy dzień rowerem. Pobudka 6:45, wyjazd o 7:20...

Na początku jechałem w kurtce lecz już po kilku kilometrach trafiła do plecaka. O 7:30 temperatura wynosiła już zacne 10 stopni.

A na praktykach...robiliśmy oświetlenie ogrodowe, więc było trzeba trochę popracować łopatą.

Powrót o 17...

Parowozownia Wolsztyn

Sobota, 30 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
Kolejny wyjazd na majówkę do Wolsztyna rozpoczynam o 7:20 po przyjeździe Macieja. Wspólnie ruszamy żwawym tempem do Głuchowa po resztę squadu.

...i tak z lekkim opóźnieniem, kilkanaście minut po 8 ruszamy. Jedzie nas 7: Paweł, Mateusz, Maciej, Mateusz, Grzegorz, Mateusz i Mateusz(Ja).

Trasa od 3 lat niezmieniona. Najpierw krajowa 5, dalej 32. W Strykowie krótka przerwa, Mateusz, który prowadził do tej pory na szosie odłącza się od nas
i wraca do domu.

Kolejne kilometry pokonujemy w sześciu w bardzo dobrym tempie z wiatrem w plecy.

Do samego Wolsztyna robimy dwie przerwy docierając do celu podróży 1,5h przed rozpoczęciem parady parowozów. Z tego względu najpierw trafiamy na rynek i oglądamy
paradę orkiestry i prezentację okolicznych szkół. Między czasie spotykamy się z Piotrem, który brał udział w zlocie maluchów. Na zakończenie szybkie zakupy w biedronce i
w końcu możemy oddać się oglądaniu parowozów:

Czeski parowóz i piękna Helena © sq3mka


Parowóz - majówka w Wolsztynie © sq3mka


Parowóz © sq3mka


Maszyniści © sq3mka



Powrót do domu zdecydowanie bardziej trudniejszy. Wiatr albo boczny albo wmordewind. Zmęczenie coraz większe. Mimo to robimy tylko dwie typowo odpoczynkowe przerwy.

Pozostałości poprzedniego ustroju © sq3mka

Słońce zaczyna zachodzić robi się chłodniej. Niestety Mateusz nie wytrzymał i ze względu na ból kolana został w Stęszewie czekając na transport samochodem.
Po około 40min Paweł z Mateuszem kończą wyjazd w Głuchowie a Maciej, Grzegorz i Ja pokonujemy jeszcze 10km do Poznania.

Do domu wróciłem prawie dokładnie po 12 godzinach.
Było ciężko ale za to słońce pięknie przyświecało przez cały dzień.

Test przerzutki

Piątek, 29 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Wczoraj wieczorem montaż i regulacja przerzutki, a dzisiaj test. Kilka razy górka w lasku Marcelińskim i powrót do domu.

Generalnie wszystko gra tylko hak jest jeszcze trochę krzywy i przez to cały napęd gorzej pracuje. Na dniach powinienem mieć nowy, więc wszystko będzie tak jak być powinno:)

Szkoła

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kolejny dzień do szkoły. Właściwie ostatni...następny raz pojadę zapewne za miesiąc. Rano w miarę ciepło, a w drodze powrotnej to w ogóle bajka...pogoda super. Trasa była by jeszcze lepsza gdyby nie remontowana ulica koło stadionu.

Po południu za to, przez lasek Marceliński do cyklotura odebrać nową przerzutkę i dętkę

Szkoła

Środa, 27 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Po świątecznej przerwie do szkoły z Piotrem. O 7:15 już 11 stopni...od razu lepiej się jeździ niż przy 4 jeszcze jakiś czas temu.

W szkole generalnie już luz blues, jeszcze tylko 2 dni i praktyki...tylko nie wiadomo jeszcze gdzie.

Użytkowo

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's
Dzisiaj miałem wprawdzie nigdzie nie kręcić ale że Piotr musiał jechać do urzędu komunikacji stało się inaczej.

Po drodze zahaczyliśmy jeszcze o kantor - powoli przygotowywania do wyprawy przybierają konkretny charakter...

Generalnie 20km jazdy po mieście, czyli w sumie nic przyjemnego.