Wpisy archiwalne w kategorii

Powyżej 50km

Dystans całkowity:8059.61 km (w terenie 908.70 km; 11.27%)
Czas w ruchu:465:30
Średnia prędkość:17.19 km/h
Maksymalna prędkość:70.29 km/h
Suma podjazdów:30397 m
Liczba aktywności:117
Średnio na aktywność:68.89 km i 4h 00m
Więcej statystyk

Szosowo z Pawłem

Czwartek, 19 marca 2015 · Komentarze(0)
Spotykamy się w Plewiskach przy wiadukcie nad S11; cel: fajna szosowa pętla. Kręcimy rozmawiając przez większą część trasy. Zaczynamy jadąc wzdłuż S11 do Zakrzewa, dalej przecinamy DW 307 w kierunku Sadów i Rokietnicy. Robimy krótką przerwę i ruszamy do Poznania przez Kiekrz, Przeźmierowo  i Wysogotowo. Po dotarciu na Junikowo rozdzielamy się i każdy udaje się w swoją stronę. Dzięki za rozmowę i wspólne kręcenie ;)

Nadwarciański

Piątek, 3 października 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, P, Powyżej 50km
Po południu do Pati, obiadek i ruszamy na asfaltowo terenową pętlę. Pierwsza część asfaltem do Biedruska, tam krótka przerwa, następnie  powrót terenem wzdłuż Warty. Na zakończenie po zmroku samotnie najkrótszą drogą do domu.

Jesienny szlak nadwarciański
Jesienny szlak nadwarciański © sq3mka

Odwiedziny

Środa, 27 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Wypad na odwiedziny do Borówca. Trochę się namęczyłem i totalnie wybrudziłem rower przez budowę kanalizacji i wszechobecne błoto.

Rowerowa festa - dzień 20

Środa, 20 sierpnia 2014 · Komentarze(1)
Rowerowa Festa 2014

Z pola namiotowego w Makarskiej zbieramy się jeszcze przed 8, aby jak najwcześniej zaatakować masyw Biokovo. Idzie nam fenomenalnie. Temperatura od rana optymalna, noga podaje. W połowie podjazdu robimy sobie przerwę śniadaniową z widokiem na morze Adriatyckie. Po wielu trudach wreszcie wjeżdżamy na szczyt, ale to jeszcze nie koniec podjazdów na dziś, kręcimy przez wspaniałe puste, dzikie tereny, a także przejeżdżamy nad super niepasującą w krajobrazie autostradę. W Vrgorac robimy ostatnie zakupy w Chorwacji i ciekawi kolejnego kraju na naszej drodze, szybko pokonujemy kilkanaście kilometrów do przejścia granicznego. Wszystko odbywa się ekspresowo, rzut oka na rowery, skanowanie paszportów i już jesteśmy w Bośni i Hercegowinie. Szybko zauważamy dość niskie ceny, na pewno w porównaniu do tych, do których "przyzwyczaiły" nas Włochy. Kręcąc kolejne kilometry, wieczorem docieramy do Medziugorie, gdzie uczestniczymy w liturgii, a na nocleg zatrzymujemy się na pobliskim polu namiotowym. 

Rowerowa Festa 2014 - Biokovo
Rowerowa Festa 2014 - Biokovo © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Widok z masywu Biokovo
Rowerowa Festa 2014 - Widok z masywu Biokovo © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Chorwackie pustkowia
Rowerowa Festa 2014 - Chorwackie pustkowia © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Na horyzoncie BiH
Rowerowa Festa 2014 - Na horyzoncie BiH © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Medziugorie
Rowerowa Festa 2014 - Medziugorie © sq3mka

Rowerowa festa - dzień 19

Wtorek, 19 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Rowerowa Festa 2014


Do Splitu przypływamy wcześnie rano i od razu kręcimy na południowy-wschód wzdłuż wybrzeża, ponieważ mieliśmy obawy przed górami Dynarskimi. Jazda idzie nam sprawnie, krótkie podjazdy rekompensowane są dość szybko przez satysfakcjonujące zjazdy. Dzięki temu szybko docieramy do Makarskiej leżącej u stóp masywu Biokovo. Postanowiliśmy zostawić wspinaczkę na jutro, aby wieczór nie spotkał nas gdzieś na odsłoniętej części podjazdu i sporej wysokości. Szybko rzuciliśmy okiem na Makarską i z racji ponad 30 stopni ciepła szybko ruszyliśmy na zasłużoną kąpiel.

Rowerowa Festa 2014 - Ładne klimatyczne mijane miasteczka
Rowerowa Festa 2014 - Ładne klimatyczne mijane miasteczka © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Woda ciągnie do kąpieli
Rowerowa Festa 2014 - Woda ciągnie do kąpieli © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Analizujemy mape
Rowerowa Festa 2014 - Analizujemy mape © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Chorwacja
Rowerowa Festa 2014 - Chorwacja © sq3mka

Rowerowa festa - dzień 17

Niedziela, 17 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Rowerowa Festa 2014

Po porannej kąpieli w morzu ruszamy w dalszą drogę na południe. Jedziemy wzdłuż wybrzeża, jest płasko, kilometry szybko uciekają. Krótko po południu docieramy do zatłoczonej Ankony. Znajdujemy terminal promowy, a następnie wjeżdżamy na wzgórze Monte Guasco na którym zbudowano katedrę św. Cyriaka. Aby znaleźć miejsce noclegowe zaliczamy konkretny podjazd przez miasto, następnie krótki zjazd i znowu w górę. Lekko zrezygnowani znajdujemy parking dla camperów, gdzie postanawiamy spędzić noc ukryci za autem miłej starszej pary Niemców.

Rowerowa Festa 2014 - Wspaniałe mijane miejscowości
Rowerowa Festa 2014 - Wspaniałe mijane miejscowości © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - W drodze na południe
Rowerowa Festa 2014 - W drodze na południe © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Nad brzegiem w Ankonie
Rowerowa Festa 2014 - Nad brzegiem w Ankonie © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Ankona
Rowerowa Festa 2014 - Ankona © sq3mka

Rowerowa festa - dzień 16

Sobota, 16 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Rowerowa Festa 2014


Szybko zbieramy się od naszego gospodarza i już przed południem docieramy do Rimini leżącego nad brzegiem Adriatyku. Trochę pomarudziliśmy w mieście, zrobiliśmy zakupy, a międzyczasie zepsuła się pogoda. Tym samym dzisiejszy dzień stał się najchłodniejszym podczas całej wyprawy. Gdy troszkę się rozjaśnia, ruszamy ostro na południe w kierunku Ankony.

Rowerowa Festa 2014 - Najzimniejszy dzień wyprawy
Rowerowa Festa 2014 - Najzimniejszy dzień wyprawy © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Kwintesencja Włoch
Rowerowa Festa 2014 - Kwintesencja Włoch © sq3mka

Rowerowa festa - dzień 15

Piątek, 15 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Rowerowa Festa 2014

Do San Marino zostało nam niewiele. Nie mogliśmy się już doczekać by wjechać do tej republiki. Zapomnieliśmy o dzisiejszym święcie, w związku z czym sklepy były pozamykane, a my dojadaliśmy ostatnie resztki, które nam zostały. Dopiero gdy wjeżdżamy pod szczyt Monte Titano (749 m. n.p.m.) znajdujemy kilka sklepów otwartych specjalnie pod ruch turystyczny.  Popołudnie spędzamy na zwiedzaniu historycznych uliczek San Marino a także wdrapanie na szczyt. Kolejne kilometry mijają błyskawicznie, ponieważ kierujemy się w stronę morza, więc jedziemy z górrrrrki.  Problematyczne stało się znalezienie na miejsca na nocleg, trochę z desperacji Pati zagadnęła Pana pracującego na swoim podwórku, ten po wymianie paru gestów i uśmiechów zgodził się bez wahania na rozbicie namiotu.

Rowerowa Festa 2014 - Monte Titano 739 m
Rowerowa Festa 2014 - Monte Titano 739 m © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Pozostałość dawnej linii kolejowej
Rowerowa Festa 2014 - Pozostałość dawnej linii kolejowej © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - San Marino
Rowerowa Festa 2014 - San Marino © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Policja San Marino
Rowerowa Festa 2014 - Policja San Marino © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Balkon z takim widokiem
Rowerowa Festa 2014 - Balkon z takim widokiem © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Szczyt monte titano
Rowerowa Festa 2014 - Szczyt monte titano © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Widok ze szczytu
Rowerowa Festa 2014 - Widok ze szczytu © sq3mka

Rowerowa festa - dzień 14

Czwartek, 14 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Rowerowa Festa 2014

Kolejny intensywny dzień jazdy przez włoskie Apeniny. Podjazdy dają w kość, jednak temperatura jest optymalna, czyli niezbyt gorąco z delikatnym chłodzącym wiaterkiem. I tak podjazd za podjazdem, góra za górą zbliżamy się do San Marino. Nocleg znajdujemy dość późno, w dodatku niezbyt dobry na dość kamienistym podłożu i odsłoniętym miejscu. Mimo to podłoga namiotu wytrzymała, a i my mieliśmy całą spokojną noc.

Rowerowa Festa 2014 - Górskie miasteczka
Rowerowa Festa 2014 - Górskie miasteczka © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Kaplica na szczycie góry
Rowerowa Festa 2014 - Kaplica na szczycie góry © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Niebieski szlak
Rowerowa Festa 2014 - Niebieski szlak © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Po prostu Włochy
Rowerowa Festa 2014 - Po prostu Włochy © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - słońce powoli zachdzi, pora szukać noclegu
Rowerowa Festa 2014 - słońce powoli zachdzi, pora szukać noclegu © sq3mka

Rowerowa festa 2014 - dzień 13

Środa, 13 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Rowerowa Festa 2014
Rowerowa Festa 2014 © sq3mka

Mieliśmy dzisiaj ciężki poranek. Zaszkodził nam prawdopodobnie ostatni posiłek. Pati przeszło dość szybko, ja natomiast pół dnia jeździłem jak struty, na myśl o jedzeniu aż mnie mdliło. Mimo to udało nam się zwiedzić Asyż. Wspaniałe miejsce, piękne, a jednocześnie nie tak zatłoczone jak cały Rzym. Można było spokojnie przystanąć, pomyśleć, chłonąć atmosferę. Po południu ruszamy w dalszą drogę, wjeżdżając na dobre w Apeniny. Podjazdy ostro dają nam w kość, w końcu tylko 6% powierzchni regionu to tereny nizinne. Wieczorem docieramy do granic Gubio. Nie wjeżdżamy jednak do miasta, ponieważ robiło się już szaro, więc należało znaleźć miejsce na nocleg. Przejeżdżamy jeszcze kilka dobrych kilometrów, aż wreszcie znajdujemy fajne miejsce na jakimś zarośniętym starym parkingu.


Rowerowa Festa 2014 - Historyczne miasto w całej okazałości
Rowerowa Festa 2014 - Historyczne miasto w całej okazałości © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Asyż
Rowerowa Festa 2014 - Asyż © sq3mka


Rowerowa Festa 2014 - Widoki z Asyżu
Rowerowa Festa 2014 - Widoki z Asyżu © sq3mka

Rowerowa Festa 2014 - Apeniny
Rowerowa Festa 2014 - Apeniny © sq3mka