Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:11310.18 km (w terenie 970.00 km; 8.58%)
Czas w ruchu:483:20
Średnia prędkość:23.21 km/h
Maksymalna prędkość:66.41 km/h
Suma podjazdów:8576 m
Liczba aktywności:358
Średnio na aktywność:31.59 km i 1h 21m
Więcej statystyk

Szkoła

Piątek, 13 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Dzisiaj już przedostatni piątkowy dojazd do szkoły...wreszcie. Wyjazd trochę później niż zazwyczaj bo o 7:50. Powrót natomiast około 14. Pogoda może nie najlepsza ale nie pada.

Miejsko/użytkowo

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Dzisiaj trochę przebijania przez miasto. Musiałem dostać się na osiedle Warszawskie, czyli dokładnie na drugi koniec Poznania.

Trasa to najogólniej:

Hetmańska, następnie ścieżką wzdłuż Warty, dalej koło Politechniki, wzdłuż Malty, a na zakończenie kilkoma osiedlowymi uliczkami....i tym sposobem wyszło ponad 13 km miejskiej jazdy, może niezbyt ciekawej ale za to miałem szczęście do zielonych świateł.

Rusałka

Niedziela, 8 kwietnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Słońce ładnie świeciło i mimo nie największej temperatury chciałem trochę pokręcić wieczorem w celu spalenia świątecznego śniadania.

Kelly's nad Rusałką © sq3mka


Trasa bardzo krótka i niezbyt wyszukana ale zawsze fajnie było wyjść chociaż na chwilę.

Kelly's nad Rusałką © sq3mka

Standard

Piątek, 6 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Mając w perspektywie pogorszenie pogody wybrałem się dzisiaj trasą standardu. Wiatr niewielki, a także słoneczna aura sprawiła że jechało się całkiem przyjemnie.

Trasa trochę skrócona przez pominięcie pętli przez Chomęcice i Głuchowo.

Wesołych świąt!

Szkoła + Korki

Środa, 28 marca 2012 · Komentarze(0)
Pogoda dzisiaj bardzo ładna. Niestety ma się pogorszyć, więc tym chętniej wybrałem dzisiaj rower. Wyjazd kilka minut przed 7. Wiatr rano niewielki, więc przyjemnie się jechało.

Powrót około 14, wiatr zdecydowanie większy ale i tak przyjemnie się jechało bo cieplej niż rano.

Po południu na korepetycje. W jedną stronę idealnie z wiatrem, a w drugą jak łatwo się domyślić pod wiatr ot taki to dzisiaj dzień.

Pętla przez Osową Górę

Sobota, 24 marca 2012 · Komentarze(0)
Krótko po śniadaniu około 10 ruszyłem Meridą w kierunku Osowej Góry. Dojazd do niej raczej standardowy przez Świerczewo, Luboń, Wiry, Puszczykowo do Mosiny.
Po prawej WPN po lewej WPN © sq3mka


Podczas podjazdu poczułem różnice w wytrenowaniu w porównaniu z końcem zeszłego sezonu. Mimo wszystko podjechać podjechałem (podjazd ulicą Pożegowską). Na szczycie, krótka przeprawa terenowa w kierunku punktu widokowego...

Punkt widokowy na Osowej Górze © sq3mka



....wspinanie się kilkudziesięcioma stopniami na górę...
Wspinaczka na punkt widokowy © sq3mka


...i w końcu cel tej całej wspinaczki, czyli piękny widok na okolicę...

Poznań widziany z punktu widokowego © sq3mka


Szczyt Osowej Góry © sq3mka


...czas się zbierać...

Merida widziana z góry © sq3mka


Po krótkiej kontemplacji i obfotografowaniu otaczającego świata, ruszam dalej. Zjazd z Osowej ulicą Spacerową.

Następne kilometry dzisiejszej trasy to jazda wojewódzką 431 i 306...

Wiosenna Wielkopolska © sq3mka



...następnie krajową 5 i lokalnymi drogami przez Walerianowo, Komorniki i Fabianowo.

Szkoła

Piątek, 23 marca 2012 · Komentarze(0)
Nareszcie piątek. Rano trochę później niż przez resztę tygodnia. Wyjazd kilka minut przed 8. Podobnie jak przez ostatnie kilka dni piękna słoneczna pogoda. Powrót z wiatrem w plecy, więc tym bardziej dobrze się kręciło.

P.S Już niewiele tych dojazdów do szkoły zostało.

Szkoła

Czwartek, 22 marca 2012 · Komentarze(0)
Dzisiaj ładny ciepły dzień, więc do szkoły pojechałem rowerem. Już od 7 temperatura była całkiem przyjemna. Po całym dniu spędzonym na edukacji o 17:30 powrót do domu przy powoli zachodzącym słońcu i delikatnym wietrze.

Korepetycje

Wtorek, 20 marca 2012 · Komentarze(0)
O 17 na korepetycje. Korki w mieście spore, więc tym bardziej dojazdy rowerem wydają się słuszne. Pogoda zdecydowanie gorsza niż w weekend. Niebo zachmurzone, wiatr umiarkowany ale za to nie padało, więc w rezultacie jechało się całkiem dobrze.

Zacnym Authorem

Niedziela, 18 marca 2012 · Komentarze(2)
Kategoria Samotnie
Po wczorajszej wyciecze niezwyciężony rower Patrycji został u mnie w domu, dlatego dzisiaj jechałem go odwieźć. Jest to maszyna iście pancerna i niezwyciężona, może niezbyt szybka ale za to strasznie wytrzymała. Dojazd przez miasto głównie ścieżkami rowerowymi bez zbędnego pośpiechu wsłuchując się w aktualne radiowe listy przebojów.

Wprawdzie było trochę chłodniej niż wczoraj, mimo to zdecydowanie wiosennie.