Stara szosowa pętla

Niedziela, 16 października 2011 · Komentarze(0)
Już w zeszłym tygodniu chciałem przejechać tą trasę, jednak ze względu na przeziębienie nie udało się...ale tym razem jak najbardziej.

Swojego czasu dosyć często robiłem pętle przez Napachane i Rokietnice. Tym razem postanowiłem zapuścić się aż do Pamiątkowa.

Trasa całkiem obiecująca ale póki co do samego Pamiątkowa tragedia ze względu na remont nawierzchni na odcinku 9 km...i tak co chwile światła, zwężenia, zerwany asfalt, dziury - biedna ta moja Meridka.

W drodze powrotnej asfalt zdecydowanie lepszy ale z kolei jadę pod w-czoło-wind, dlatego prędkość i tak spada.


Pogoda całkiem dobra. Wprawdzie kiedy wyjeżdżałem było tylko 5 stopni, to stosunkowo szybko udało mnie się rozgrzać. Z trasy też jestem ostatecznie zadowolony. Jak tylko skończą remont będę jeździł tamtędy częściej.

Trasa:

Szosowa pętla z Pawłem / Nowy rekord roczny

Piątek, 14 października 2011 · Komentarze(0)
Postanowiliśmy powtórzyć z Pawłem pętlę którą robiliśmy całkiem niedawno z tą różnicą, że mogliśmy się zmieniać, gdyż mój kompan również jechał na szosie.

Rano nieźle przymroziło (kiedy ruszaliśmy były 4 stopnie). Potrzebowałem dobre kilka aby się rozgrzać.

Do Obornik jechało się średnio. Dzięki zmianom mieliśmy jako-takie tempo ale czołowy wiatr skutecznie utrudniał jazdę.

Po nawrotce i przerwie pod Lidlem w Obornikach jedzie się zdecydowanie lepiej. Wiatr aż do samego Poznania w plecy, więc i nasze prędkości potrafiły oscylować w okolicach 40km/h

W poznaniu mimo wczesnego popołudnia, kiedy o szczycie nie może być mowy...korki.

Dzięki za wspólną jazdę.

P.S Dzisiaj udało mnie się przekroczyć zeszłoroczny dystans, a zostały przecież ponad 2 miesiące jako takiej jazdy, więc jeszcze trochę kilometrów przyjdzie wykręcić.

Szkoła

Wtorek, 11 października 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj do szkoły na 8 z Piotrem. Po raz pierwszy jechałem meridą, a to ze względu na kręcenie szkolnego lipdub-a.

W drodze powrotnej przemokliśmy całkowicie, do tego nieprzyjemny wiatr skutecznie nas wyziębił.

Szkoła

Wtorek, 4 października 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj najprawdopodobniej jeden z ostatnich wyjazdów do szkoły. Od jutro ma się zepsuć pogoda a i rower wymaga większego nakładu pracy w celu konserwacji po ciężkim szczycie sezonu.

Od rana trochę kropiło ale było ciepło, bo aż 15 stopni o 7 rano.

Powrót o 13. W prawdzie pod wiatr ale przy spokojnej jeździe nie było to aż tak odczuwalne.

Rowerowy rajd ZSE 1

Poniedziałek, 3 października 2011 · Komentarze(3)
W końcu udało nam się zorganizować kolejną rowerową eskapadę w Zespole Szkół Elektrycznych. Ostatnią naszą wycieczką był Karpacz. Tym razem postanowiliśmy odwiedzić puszczę Zielonkę, a całą imprezę jak najbardziej rozpropagować.

Na miejsce zbiórki przyjechało 30 osób w tym 3 dziewczyny.

Po 15 km jadąc przez Biedrusko docieramy do samej puszczy. Zmęczenie daje powoli o sobie znaki, a przed nami kilka piaszczystych odcinków.

Po dotarciu do podnóży naszej góry...na wszystkich czekał regeneracyjny grill.


Natomiast na zakończenie została próba wytrzymałościowa polegająca na podjeździe na szczyt dziewiczej góry w jak najkrótszym czasie. Na najlepszych czekały nagrody.

Ostatni etap to dotarcie do Poznania i zakończenie wycieczki. Wszystkim udało się pokonać zaplanowane 40 km, momentami nie było łatwo ale mimo to wszyscy dali radę.

Mam nadzieję, że w przyszłości takie wyjazdy odbywać się będą częściej.

Gratuluje wszystkim pokonania trasy i dziękuje za wspólnie spędzony czas:)

Wreszcie dłuższa trasa

Sobota, 1 października 2011 · Komentarze(0)
Propozycja wyjazdu padła zupełnie spontanicznie wczoraj wieczorem, trasa również powstała bardzo szybko.

Paweł przyjechał po mnie o 10:30 i wspólnie ruszyliśmy krajową 11 w kierunku Obornik. W samym Poznaniu dziury i objazdy..ze względu na remont ronda Jeziorańskiego.

W okolicach Suchego Lasu Obornicka dosyć zakorkowana. Jednak kilka kilometrów dalej ruch staje się mniejszy i zaczyna się pobocze.

Jako, że Paweł jechał na góralu, wprawdzie na slickach ale zawsze góralu, a ja na szosie całą drogę prowadziłem.

Do samych Obornik pod lekki czołowy wiatr. Po nawrotce i przerwie w Lidlu, jedziemy raz z wiatrem raz pod wiatr i tak do samego Poznania.

Do domu wróciłem o 14.

Podsumowując bardzo udane popołudnie. Dzięki za wspólną jazdę.

P.S Jeżeli chodzi o pogodę to była super. Jak na październik gorąco. W centrum na jednym z termometrów, na słońcu były 33 stopnie.

Trasa:

Szkoła

Piątek, 30 września 2011 · Komentarze(0)
Niby w szkole były zastępstwa ale jakoś tak wyszło że dojechałem dopiero na 10.

Powrót o 15:30 przy pięknie świecącym słońcu i 25 stopniach.

Jak to dobrze, że już piątek.

Chyba dzisiaj pobiłem rekord szybkości dojazdu i powrotu ze szkoły...29 min, szok normalnie.

Szkoła

Czwartek, 29 września 2011 · Komentarze(0)
Do szkoły dopiero na 10. Jakoś ciężko mnie się jechało. Po drodze spotkałem jeszcze Pawła i Mateusza.

Powrót dopiero przed 16 razem z Pawłem. Na Bułgarskiej korek prawie aż od samej Marcelińskiej. Jak to dobrze jeździć rowerem.

Szkoła + korki

Środa, 28 września 2011 · Komentarze(0)
Do szkoły na 7:25. Dzisiaj wyjątkowo z Piotrem. Rano rekord zimna podczas dojazdów. Tylko 7 stopni plus lekki wiaterek. Chociaż i tak nie mam powodów do narzekań bo wrzesień w tym roku jest i tak wyjątkowo ciepły i bezdeszczowy porównując co najmniej do roku ubiegłego.

Powrót przy zdecydowanie przyjemniejszej temperaturze.

A po południu jeszcze na korepetycje na Rolną. W obie strony jechało się bardzo przyjemnie przez dużą część trasy jadąc dobrze zrobioną ścieżką rowerową na Hetmańskiej.

Jak to miło nie tracić czasu w komunikacji miejskiej i pomykać omijając korki.

Szkoła

Wtorek, 27 września 2011 · Komentarze(0)
Kolejny dzień do szkoły. Dzisiaj cieplej niż wczoraj bo rano około 11 stopni.

W ciągu dnia trochę popadała ale ostatecznie wróciłem suchą nogą do domu już o 13.