Niedzielna szosowa pętla

Niedziela, 26 lutego 2012 · Komentarze(3)
Kategoria Merida, Samotnie
Tak jak obiecałem, udało się wykręcić większy dystans. Prawdę powiedziawszy spodziewałem się, że pętla ma jakieś 35km, jednak kilometry uciekały, a do domu został jeszcze spory kawałek.

Ale od początku...

Ruszyłem około 11. To co od razu szło zauważyć to silny wiatr. Prawie od samego początku wmordewind...bardzo mocno przeszkadzający przez jakieś 20 kaemów aż do Rokietnicy. Miałem nadzieję, że remont DW 184 rozpoczęty w zeszłym roku będzie skończony, jednak wielce się przeliczyłem. Nie dość, że przeszkadzał wiatr to denerwowały dziury.

Remonty, dziury, remonty © sq3mka


Dziury, remonty, dziury ale poczucie wolności i mijane widoki rekompensują wszystko:

Luty w Wielkopolsce © sq3mka


Panorama Wielkopolski © sq3mka


Po skręcie w Rokietnicy, wiatr dmucha w plecy. Prędkość wzrasta, drogi polepszają się, mimo, że trochę zimno (4 stopnie) jedzie się wyśmienicie.
...i tak już bez większych trudności docieram do Poznania. Zmęczony ale zadowolony.

aaa no i oczywiście mapka przejazdu co by trochę zobrazować moje wypociny:

Komentarze (3)

grigor86 - Fakt słońce rekompensowało. Dziękuje bardzo, miło mi to słyszeć :)

sq3mko - Dzięki, trochę przypadkiem tak wyszło...ale droga tragiczna była. Kusząca propozycja, myślę, że jak pogoda się poprawi to coś wykombinujemy ;)

sq3mka 19:41 poniedziałek, 27 lutego 2012

No ładną trasę sobie uciąłeś :) mam nadzieję, że uda nam się w końcu wyjechać razem na szosę na tak jak ostatnio jesteś wstanie podwoić dystans, ale z kompanem na zmianę co by wiatr nie przeszkadzał, aż tak ?

sq3mko 22:13 niedziela, 26 lutego 2012

Wiatr był - to fakt, ale Słoneczko rekompensowało wszystko :-)
Fajna fotka ze słupami.

grigor86 21:41 niedziela, 26 lutego 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa baczy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]