Wpisy archiwalne w kategorii

Standard

Dystans całkowity:2902.86 km (w terenie 96.20 km; 3.31%)
Czas w ruchu:110:01
Średnia prędkość:26.39 km/h
Maksymalna prędkość:56.23 km/h
Suma podjazdów:1430 m
Liczba aktywności:88
Średnio na aktywność:32.99 km i 1h 15m
Więcej statystyk

Szosowy standard

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Pogoda się poprawiła. Dzisiaj całkiem ładnie i ciepło. Nie wiem jakim cudem w drodze powrotnej zaczęło padać...ale ostatecznie jakoś specjalnie nie zmokłem. Wiatr też nie za mocny, więc jechało się zupełnie nieźle. Miałem jechać dłuższy wariant trasy ale między czasie trochę pozmieniały mnie się plany i wracałem przez Plewiska i Junikowo.

Standard z Mateuszem

Środa, 20 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Merida, Standard
Pogoda dzisiaj nie zachęca do jazdy ale z racji tego, że w nocy wyjeżdżam nad morze, a i Mateusz zaproponował wspólną trasę postanowiłem mimo wszystko pokręcić...więc...pomknęliśmy moim standardem.

Tempo dosyć żwawe..po części dlatego, że jechaliśmy z wiatrem. Droga powrotna już nieco gorsza.

Nawet udał mnie się nie zmoknąć co dzisiejszego dnia nie było trudne.

Standard

Sobota, 16 lipca 2011 · Komentarze(0)
Pierwszy wypad po wyprawie. Generalnie na pierwszej prostej ciężko mi było utrzymać kierownicę, czułem się jakbym nie umiał jeździć na rowerze. Dalej było już lepiej, chociaż w zakrętach jeździłem raczej asekuracyjnie. Nie ma co się dziwić po ponad dwóch tygodniach jazdy rowerem z około 30kg bagażem, przesiadka na leciutką i sztywną szosę to olbrzymia zmiana.

Co do samej jazdy...czułem się świetnie. Choć łydki momentami dawały o sobie znać.

Trasa taka jak zawsze z tym, że powrót przez Fabianowo.

Szosowy standard

Niedziela, 5 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Po ostatnich dwóch dniach jeszcze było mi mało i tak z braku laku pojechałem po śniadaniu standard.

Jechało się w porządku...dzisiaj bez dodatkowej pętli, bo bałem się odcięcia prądu przy końcówce, a i picia miałem na styk.

Wiatr momentami umiarkowany ale piękne słońce i błękitne niebo to jest to...

Standard + 2x Walerianowo

Poniedziałek, 30 maja 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj chciałem sprawdzić jak mi się pojedzie na trochę przedłużonym standardzie o dodatkową pętle przez Szreniawę i Walerianowo.
Całość na DK5 pod wiatr plus lekko pod górkę skutkowało sporym wysiłkiem.
Przy drugim kółku z wyższą kadencją już zdecydowanie lepiej.

Powrót tak jak ostatnio wariantem przez Fabianowo:

Szosowy standard

Wtorek, 24 maja 2011 · Komentarze(2)
Po raz kolejny na szosie, po raz kolejny standard.

Dzisiaj bardzo ciepło. Chyba rekordowo w tym roku. Na dwóch przydrożnych termometrach widziałem 32 stopnie.


Pierwsza część trasy do Rosnówka pod dość mocny czołowy wiatr...za to po nawrotce z wiatrem w plecy zdecydowanie, przyjemniej i oczywiście szybciej.

W ogóle dobrze jeździ mi się krajową 5...ze względu na świetny asfalt, szerokie pobocze i niezbyt wielki ruch samochodów, a na dodatek często jedzie się mijając fajne krajobrazy. Wiadomo najlepiej na nieuczęszczanych drogach z świetnym asfaltem...ale za to uważam, że jazda krajówką i tak jest bezpieczniejsza od jazdy drogami wojewódzkimi, które często są dziurawe, nie mają pobocza, a ruch samochodów jest taki sam jak na DK.

Wracając do mojej trasy to tak jak ostatnio dzisiaj wracałem przez Fabianowo dokładając 2km do pierwotnej pętli.

Szosowy standard

Poniedziałek, 16 maja 2011 · Komentarze(1)
Ciężkie chmury wiszą nad miastem ale nie pada, a jutro ma być jeszcze gorzej.
Ruszam około 11 zupełnie standardową trasą...do samego Rosnówka wiatr czołowy lub boczny, po nawrotce zdecydowanie lepiej.

Ruch niewielki, więc jechało się całkiem przyjemnie, brakowało tylko słońca i kilku stopni więcej...

Szosowy standard

Niedziela, 8 maja 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj wyjazd koło 10....jeszcze pochmurno, więc wydawało się chłodniej niż wczoraj.

Trasa standardowa z przedłużeniem do Rosnówka.

W drodze powrotnej wmordewind...więc trochę się namęczyłem.

Szosowy Standard

Środa, 20 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Merida, Standard
Z racji małej ilości czasu, dzisiaj szybko szosowy standard przedłużony do Rosnowa z racji fajnej górki. W drodze powrotnej poczekałem chwilę na Mateusza i razem ruszyliśmy przez Plewiska, Fabianowo i Junikowo do mnie do domu.

Napinanie łydy czyli szosowy standrad

Środa, 30 marca 2011 · Komentarze(0)
Wiatr niewielki więc idealnie na szosę.

Dzisiaj standard trochę przedłużony o dalszą jazdę krajową 5 do Walerianowa i powrót przez Rosnowo...a reszta standardowo...Chomęcice, Głuchowo, Komorniki, Plewiska.

Ruch wprawdzie spory, ponieważ wybrałem się akurat w godzinach popołudniowego szczytu...ale pogoda rekompensuje.