Szkoła

Czwartek, 31 maja 2012 · Komentarze(0)
Teoretycznie rok szkolny się dla mnie skończył, jednak cały czas mam w perspektywie czerwcowy egzamin, dlatego warto pojechać na kilka dodatkowych zajęć.

Rano wyjazd o 8:45. Pochmurno, wiatr niewielki. Jechało się całkiem przyjemnie, tym bardziej, że pod same drzwi szkoły prowadzi ścieżka rowerowa. Jedyny mankament to dość dużo liczba świateł.

Powrót Grochowską razem z Pawłem.

WPN z Pati

Środa, 30 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, P, Powyżej 50km
Udało nam się wreszcie wybrać na jakiś wspólny wyjazd. Cel - WPN. Pogoda niezbyt sprzyjająca, czyli gęste ciężkie chmury i dość spory wiatr. Mimo to nie odpuściliśmy. Do Parku dojechaliśmy przez Junikowo, Świerczewo, Luboń i Wiry.

Dość szybko przejeżdżamy przez rezerwat "Puszczykowskie Góry" docierając do Szosy Poznańskiej, która prowadzi nas do Osowej. Zaczynamy podjazd drogą od Puszczykówka. Patrycja pokonała 2/3 podjazdu, co i tak jest sporym sukcesem. Sam nie wiem czy podjechałbym rowerem, którym jechała - ciężka damka, typowy mieszczuch.

Po dotarciu na szczyt Osowej nawiedzamy pobliski sklep i robimy przerwę przy nowym punkcie widokowym. Punkt widokowy już pokazywałem, to może teraz pięknie kwitnące tam kwiaty:

Wiosna w WPN-ie © sq3mka


Posileni i zregenerowani ruszamy nad j.Góreckie, pomarańczowym szlakiem pierścienia. Na plaży przed wyspą zamkową oczywiście obowiązkowy postój.

Ruiny zameczku © sq3mka


Następnie ścieżką wzdłuż jeziora docieramy do Graiserówki, która prowadzi nas do samych Komornik skąd już żabi skok do domu przez Plewiska i Fabianowo.

Bardzo dziękuje za wspólny wyjazd :)

Szkoła

Wtorek, 29 maja 2012 · Komentarze(0)
Dzięki wadliwej dętce continentala miałem małe zamieszanie przed wyjściem z domu, gdyż nie zastałem powietrza w oponie. Szybkie nerwowe klejenie zakończone fiaskiem i tak się wszystko potoczyło, że pojechałem do szkoły damką i spóźniłem się 20min. Dzięki Continetnal.

Po 2h powrót do domu przy bardzo sprzyjającej słonecznej aurze.

Szkoła i test namiotu

Poniedziałek, 28 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, P
Wyjazd do szkoły dopiero na 11. Tradycyjnie po 2h powrót do domu.

A po południu krótka wycieczka z Patrycją w celu rozłożenia, przewietrzenia i skompresowanego złożenia namiotu oraz testu kuchenki primusa nieużywanej od prawie roku.

Powrót przy powoli zachodzącym słońcu.

3 jeziora

Niedziela, 27 maja 2012 · Komentarze(3)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Postanowiłem dzisiaj przejechać się po bardzo dawno przeze mnie nie odwiedzanej pętli trzech jezior.

Trasę zaczynam bardzo szybkim przejazdem przez Lasek Marceliński, następnie ścieżką rowerową wzdłuż Polskiej. Czekałem tam chyba z 5 minut za nim w końcu zapaliło się zielone. Wreszcie jednak dotarłem nad Rusałkę. Mimo braku jakieś fenomenalnej pogody ludzi było spoooro. Po zrobieniu jednej pętli jadę dalej w kierunku Strzeszynka. Tam już ludzi coraz mniej, więc i jedzie się coraz lepiej.

Mijając jezioro Strzeszyńskie docieram do Kiekrza.

Rozjazd kolejowy w Kiekrzu © sq3mka


Następnie po kilkuset metrach piaszczysto-brukowanej ścieżki wjeżdżam na szlak wzdłuż j. Kierskiego.

Tam kilka mniejszych i większych hopek i tym sposobem docieram do Przeźmierowa, gdzie z jednej strony tuż nad moją głową przelatuje startujący samolot...

Startujący samolot © sq3mka


...a z drugiej nadciągają burzowe chmury.

Burzowe chmury © sq3mka


Jednak już po kilkunastu minutach przejaśniło się, a ja spokojnie dotarłem do domu.

WPN

Czwartek, 24 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, Samotnie
WPN po raz 3 w ostatnim czasie, tym razem dojazd przez Puszczykowo najkrótszą trasą i dwa podjazdy pod Osową. Najpierw szosą od strony Puszczykówka, a następnie Pożegowską.

Widok z Osowej Góry © sq3mka


Powrót również najkrótszym wariantem obok Kociołka, wzdłuż Góreckiego, następnie Graiserówka, Komorniki, Fabianowo i Junikowo.

Polana w WPN-ie © sq3mka

"Do sklepu po bułki"...

Poniedziałek, 21 maja 2012 · Komentarze(0)
...czyli kilka kilometrów po mieście w celu załatwienia paru spraw w tym odebrania zamówionej opony schwalbe marathon. Po prawie roku po niezbyt przyjemnej przygodzie dorobiłem się wreszcie nowej porządnej opony.

WPN #2

Niedziela, 20 maja 2012 · Komentarze(2)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Ostatnio mocno ciągnie mnie do jazdy w ciszy i spokoju, pustymi ścieżkami, wśród drzew i jezior. Z tego powodu oczywistym kierunkiem jazdy wydaje się Wielkopolski Park Narodowy.
Wjazd do Wielkopolskiego Parku Narodowego © sq3mka


Jak widać nawet w Wielkopolsce można spotkać znaki o stromych zjazdach.

Stromy zjazd w Wielkopolsce © sq3mka


Kolejne kilometry pokonuje Szosą Poznańską którą docieram do podjazdu na Osową Górę:



Następnie krótki odpoczynek przy punkcie widokowym:

Punkt widokowy w WPN-ie © sq3mka


Tak dla odmiany, jechałem dawno nie odwiedzanym pomarańczowym szlakiem pierścienia poznania. Po kilku kilometrach skręcam w kierunku Góreckiego.

Ścieżka w WPN-ie © sq3mka


Ostatnie kilkanaście kilometrów to dojazd do muzeum przyrodniczego, dalej Graiserówką do Komornik i asfaltami przez Fabianowo i Junikowo do domu.

WPN

Piątek, 18 maja 2012 · Komentarze(0)
Temperatura dzisiaj w porównaniu do poprzednich dni niezbyt wysoka, jednak jechało się bardzo przyjemnie. Wreszcie udało mi się wyrwać na spokojne kręcenie po WPN-ie dawno nie odwiedzanymi ścieżkami.

Rosnące zboże w Wielkopolsce © sq3mka


Dojazd do Parku standardowo, następnie Graiserówką nad Jarosławiec, dalej wzdłuż Góreckiego i już po chwili mijam Kociołek i docieram na szczyt Osowej Góry.

Po krótkiej przerwie jeden toporny podjazd, a na zakończenie Graiserówką w stronę Komornik, następnie zółtym szlakiem do Wir z których już asfaltami przez Junikowo i Fabianowo docieram do domu.

Rusałka

Środa, 9 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Kelly's, Samotnie
Bardzo krótki wypad kellysem. Najpierw szosowo ulicą cmentarną, następnie ścieżką wzdłuż Bukowskiej i Polskiej. Następnie trochę terenu wokół Rusałki...

Kellys neos © sq3mka


a na zakończenie ścieżką wzdłuż Polskiej i Bułgarskiej.

Pogoda bardzo ładna, wiatr umiarkowany, tylko nieznacznie utrudniał ale ogólnie jechało się całkiem przyjemnie.