Wpisy archiwalne w kategorii

Merida

Dystans całkowity:7311.83 km (w terenie 20.90 km; 0.29%)
Czas w ruchu:265:05
Średnia prędkość:27.41 km/h
Maksymalna prędkość:70.29 km/h
Liczba aktywności:154
Średnio na aktywność:47.48 km i 1h 43m
Więcej statystyk

Kiekrz na szosie

Niedziela, 7 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Merida, Samotnie
To chyba skończyła nam się piękna złota Polska jesień. Od kilku dni pada, a i prognozy na kolejne nie są zachęcające. Jednak dzisiaj mimo, że była mgła, niebo zachmurzone i zaledwie 4 stopnie powyżej zera nie było za mokro, a i wiatr niewielki postanowiłem ruszyć się w ten niedzielny poranek.

Dzisiaj ruszyłem już standardowo przez lasek koło cmentarza junikowskiego, dalej Skórzewo, Wysogotowo, Przeźmierowo, Chyby. W miejscowości Napachane odbijam na Rokietnice, dalej Kiekrz, wzdłuż jeziora...i zamykam pętlę przez Przeźmierowo, Skórzewo oraz na zakończenie koło cmentarza.

Cała trasa spokojna...jednak szczególnie na początku czuć te 4 stopnie.

Standard szosą

Poniedziałek, 1 listopada 2010 · Komentarze(0)
Choć miałem sporo rzeczy do zrobienia pogoda skutecznie pomogła mi podjąć decyzję o wyjściu na rower, tym bardziej, że prognozy na resztę tygodnia nie są zbyt obiecujące.

Dzisiaj pogoda wprost idealna, sucho, wyjątkowo ciepło i minimalny wiatr.

Trasa zupełnie standardowa, tyle tylko, że ostatnio aby ominąć wiadukt na Górczynie jeżdżę przez przejazd kolejowy na Kopaninie.

Dalsze kilometry bez rewelacji...czyli czerpanie radości z jazdy i wsłuchiwanie się w muzykę.

Szosą po Pawła i Mateusza

Niedziela, 31 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Merida
Mieliśmy dzisiaj zrobić niezłą trasę w trzech, jednak ja odpadłem ze względu na wyjazd na cmentarz...chociaż postanowiłem wyjechać po chłopaków po południu.

Pojechałem trasą bardzo zbliżoną do standardu przez Kopanine, Fabianowo, Komorniki, dalej krajową 5 w kierunku Stęszewa. Jakieś 6km przed Stęszewem spotykam Pawła i Mateusza jadących z przeciwka, szybki nawrót wymiana zdań i ruszamy w stroną Poznania. Miałem spokojnie prowadzić ale Paweł mnie prowokował i w rezultacie trochę pocisnęliśmy. W Komornikach odłącza się Mateusz, a ja jadę jeszcze kawałek z Pawłem do drogi na Plewiska, tam się rozdzielamy.

Ostatatni etap trasy to jazda przez Plewiska, obok cmentarza...i osiedle.

Coś nowego - Tarnowo Podgórne

Niedziela, 17 października 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Merida, Samotnie
Wstałem dopiero około 10, zjadłem śniadanie i kilka minut po 11 ruszyłem na trasę. Czas na wycieczkę idealny...ruch na ulicach niewielki, wszyscy ludzie w kościołach, więc spokojnie można delektować się jazdą.

Dzisiaj postanowiłem w końcu pojechać trochę w innym kierunku niż zazwyczaj i odwiedzić miejsca, przez które przejeżdżałem ostatnio ponad rok temu.

Na początek wzdłuż cmentarza Junikowskiego, dalej Skórzewo, Przeźmierowo, odbijam na Tarnowo Podgórne mijając Batorowo i Lusowie.
Jesienna szosa © sq3mka

W ekspresowym tempie przejeżdżam przez Tarnowo Podgórne kierując się przez Napachane do Rokietnicy. Na zakończenie jeszcze przejazd przez Kiekrz i Przeźmirowo.

Merida 903 © sq3mka


Standard szosą

Piątek, 15 października 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj piękny dzień na jazde...wprawdzie nie jest tak ciepło jak bym chciał ale słońce, brak chmur i delikatny wiatr powodują, że aż się prosi żeby iść na rower.

Czasu nie miałem zbyt wiele, więc po raz kolejny standardowo dzisiaj:

Kopanina-Fabianowo-Komorniki-Szreniawa-Chomęcice-Głuchowo-Komorniki-Plewiska

Dokładny czas:
00:58:59

Szosą do Budziszewic

Niedziela, 10 października 2010 · Komentarze(0)
Początkowo plan był taki, że jedziemy rekordową 3 osobową ekipą, jednak jak to w życiu bywa...odpadł jarzyna.

O 8:15 spotykam się z Mateuszem na Kordeckiego. Temperatura bliska zeru, trawniki oszronione.

Generalnie w stronę Budziszewic raczej pod wiatr...z małą przerwą śniadaniową w Skokach.

Powrót już zdecydowanie przyjemniejszy około 11:30. Słońce świeci, wiatr z boku lub w plecy, dlatego trasa zlatuje zdecydowanie szybciej.

W Poznaniu wszędzie pełno policji ze względu na maraton biegowy...

Szosa z młodym

Sobota, 9 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Merida
Mateusz kupił sobie szosę...tak więc nie mogłem odpuścić i po podziwianiu pięknego kellysa u mnie w domu pojechaliśmy na małą przejażdżkę.

Najpierw na chwilę na marcelińską...nic przyjemnego - przebijanie się dziurawymi miejsckimi asfaltami. Następnie już zdecydowanie sprawniej i szybciej Głogowską, dalej Fabianowo i Plewiska.


W Plewiskach rozjeżdżamy się do domów.

Standard szosą

Piątek, 8 października 2010 · Komentarze(0)
Powtórka z środy.

Ruch dzisiaj straszny...na Głogowskiej ruch spowolniony (zwalnianie z prawie 60km/h do jakiś 10 km/h nie należy do przyjemności)...korki również w Komornikiach podczas jazdy w jedną i drugą stronę...a jak by tego było mało stałem dobre 5min przed przejazdem kolejowym.

Mimo to pogoda w miarę dobra, wiatr umiarkowany, sucho i dosyć ciepło.

Meridka o zachodzie słońca © sq3mka

Standard szosą

Środa, 6 października 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj powtórka z niedzieli.

Głogowska-Fabianowo-Komorniki-Szreniawa-Chomęcice-Głuchowo-Komorniki-Plewiska-Junikowo-Poznań

Jazda bardzo klimatyczna przy zachodzącym słońcu, a po drodze w Głuchowie szybkie spotkanie z Mateuszem i Pawłem.

Generalnie dzisiaj słonecznie, dosyć wietrznie ale generalnie porównując do poprzedniego tygodnia pogoda rewelacyjna.

Standard szosą

Niedziela, 3 października 2010 · Komentarze(3)
Dzisiaj jakoś nie miałem specjalnej koncepcji jazdy, więc postanowiłem zrobić od dawna prze ze mnie nie przejeżdżany standard...

Tak więc wyjazd po 14...najpierw głogowską, następnie Fabianowo, Komorniki. Kawałek krajową 5 do Szreniawy...z której po super asfalcie z wiatrem w plecach i muzyką w uszach prawie że doleciałem do Chomęcic. Dalsza trasa już raczej pod wiatr...mimo to również bardzo przyjemnie.

Generalne dzisiejszy dzień na rowerowanie bardzo fajny, chociaż momentami wiatr przeszkadzał w prostej jeździe.